Uczucie .

69 1 0
                                    

1.
Siedzialam tego wieczoru na lozku i czytalam swoja ulubiona ksiazke .Lubilam literature obyczajowa. Horrorow sie balam a komedie wolalam ogladac na ekranie telewizora.
Pozniej przeszlam do odrabiania zadan z ekonomii. Świetny przedmiot. Dla jednych moze sie on wydawac strata czasu dla mnie byl progresem do osiagniecia celu.
Zapytacie jakiego... A wiec moim marzeniem odwiecznie bylo zostanie osoba , ktora ma ostre powiazanie z biznesem .
Chcialam zalozyc jakas firme. Najlepiej zaraz spieszylo mi sie do doroslosci ale nie dlatego ,ze bylam gowniara ,ktora chciala szybko dorosnac i nie zdawala sobie sprawy co ja czeka. Chcialam cos osiagnac pokazac ze na cos mnie stac ze dam sobie rade ,tylko tego mi bylo w zyciu trzeba. Chcialam byc wolna. Cale zycie oklamywalam rodzicow. Przykre nie .. ale niestety rozne czynniki musialy przyczynic sie do tego se musialam. Najwiekszym z nich bylo to ze chcialam im dac spokojna glowe. Zawsze wiedzialam ze z pewnych sytuacji ujde bez problemu. I nie chcialam po prostu zeby za bardzo wchodzili w moje zycie. Ze sprawa tego oszukiwania to tez byla nie do konca moja wina. Niestety jako rodzice sprawdzili sie w swojej roli najgorzej jak mogli. Dlatego tez chec tej wolnosci oderwania sie ,poznania swiata. Marzylam mocno wierzylam w to ze uda mi sie osiagnac zaplanowany cel.
Uczylam sie bardzo dobrze. Moze nie mialam paska ale moje wyniki byly bardzo dobre. Czasami podrecznika od historii umialam nauczyc sie calego na pamiec. Trudno uwierzyc jednak to prawda. Bylam z siebie bardzo dumna.
Wlasnie bo tak bla bla bla o mnie a podstawowe informacje to gdzie?
Tak to ja prawie 18 letnia dziewczyna z marzeniami. Chodzaca sobie do Lo w malej miejscowosci Kreśnik.
Mialam calkiem niedaleko do Warszawy ale niestety moi wspaniali rodzice nie chcieli sie tam przeprowadzic... Za to ja hm Dążyłam i dąże do tego zeby to sie kiedys stalo. Bede miala swoj przytulny apartament i bede chodzic na latte pod budynkiem.
Kawa to bylo cos bylam od niej uzalezniona.
W sobote wieczorem zostalam zaproszona na urodziny kolezanki mojej siostry. Mojej w sumie tez tylko Diana miala z nia wiekszy kontakt. A co dzialo sie dalej to juz pokazal czas ...
2.
Impreza jak impreza bylo w miare w porzadku. Potanczylam troche ze znajomymi.
Sala byla bardzo ladnie przyzdobiona. W kolorach zolci i czarnego. Kamila zawsze lubila te barwy zawsze w 3 niedziele miesiaca kupowala sobie zoltego tulipana zeby zdobil jej pokoj.
Taki miala sobie zwyczaj.
Jej chlopak kupil jej piekny zloty naszyjnik z ich inicjalami.
Nie zrobilo to na mnie szczegolnego znaczenia. Bylam raczej przeciw wchodzeniu w jakie kolwiek stosunki damsko meskie. Zagadal do mnie jeden chlopak bardzo dobrze sie razem bawilismy. Gadka tez sie kleila.
Ale niestety po godzinie czasu widzialam jak calowal sie z inna. A ja ze bylam lekko wcieta bo nie bylam zdolna czesto spozywac alkoholu zaczelam dramatyzowac i poszlam zaplakana do lazienki .
Siedzialam tam chyba z pol godziny. Nagle wszedl tam jakis chlopak. Nie wiedzialam kto to byl ubrany w czarny plaszcz. Mial ciemna karnacje i moze z metr 90 wzrostu. Wiek ok 25 ? Wygladal bardzo dorosle. Nie bylam w stanie ocenic.
W jednym momecie zapytal
-co sie stalo ?
-a nic
- no jak nic jak widze
-nic no powaznie wracaj sie bawic
-ej nie placz
-serio nie musisz mi pomagac
I tak gadka toczyla sie moze z 10 min po tym czasie wszedl do lazienki ten chlopak ktory mnie zlal dzisiejszej nocy.
A nieznajomy tylko powiedzial -no i co tu robisz spierdalaj
Nie bylo go a my dalej siedzielismy w tej lazience. Moj stan byl okropny. 20 urodziny staly sie dosc duzym nie wypalem i mialam ochote juz jechac do domu.
Chlopak z ktorym stalam i debatowalam na temat jak to niby mi nie jest zle wzial stolek lezacy obok umywalki siadl na nim i wzial mnie na kolana.
Przestalismy mowic przytulalam sie do niego nie wiem czemu to robilam. Pozniej jakby zetknelismy sie ustami ale wydawalo by sie jakbysmy sie nie calowali .
Siedzielismy tak chyba z godzine po czym powiedzial
- ja musze leciec i ten .. trzymaj sie bedzie dobrze tylko zapomnij o mnie
-czemu tak
-zapomnij
I wyszedl nie bylo po nim sladu mial chyba imie zaczynajace sie na B... ale nie bylam pewna zadnego kontaktu nie mialam.
Przyjechalam do domu. Odwiezli mnie znajomi jeszcze troche sie posmialismy po drodze ale nie zapomnialam o tym chlopaku.
3.
Wstalam okolo godziny 11. Ogarnelam sie umylam. Przyszla matka zapytac jak bylo. Odpowiedziam ze wszystko wporzadku (jakby faktycznie tak bylo ). Musialam ja jak zwykle oklamac bo zaraz by zaczela wymyslac swoje madrosci to wiedzialas ze bedzie slabo a poszlas. Takie glupoty nienawidzilam jej argumentacji byla slaba zenujaca i denna.
Potem tylko lezalam i nie zastanawialam sie co mam na jutro do zrobienia bylam troche zmeczona po tej imprezie nie miam sily. Kupilam sobie chipsy i wode i pomyslalam ze spedze dzien na wylegiwaniu sie i ogladaniu jakis pierdol.
Nagle ni z tego ni z owego napisal do mnie na facebooku jakis chlopak. Spojrzalam na profilowe. Okazalo sie ze byl to ten z wczorajszej imprezy.
Napisal
-co tam jak sie trzymasz ?
-a no dobrze dziekuje ci ze zostales ...
-nie ma problemu ale juz dobrze ?
- tak wporzadku
- co tam robisz dzisiaj ?
- a wyleguje sie i nie mam na nic sily a ty
- a ja to nie spie od 8 i pomagalem troche mamusce
-a rozumiem skad wogole jestes ?
-z Podgorza
-o to niedaleko mnie
-tak ?a ty gdzie
- Kresnik
-o to faktycznie sasiadeczko
- hah no tak
- dlaczego wogole powiedziales ze mam o tobie zapomniec ?
- wiesz co napisze kiedys jeszcze sparwa mi wypadla musze leciec nie bedziesz zla ?
- nie jasne ze nie
-no to bede sie odzywal
Bylo to troche podejrzane ale mowie co tam... pograzylam sie w ogladaniu nowej czesci Piratow z Caraibow. Uwielbialam Johnego Deepa jako aktora. Zawsze wprawial mnie w lepszy humor.
4.
W szkole bylo dosyc nudno koniec roku tusz tusz. Wszyskie oceny mialam juz w sumie poprawiane. I pozostalo mi tylko tam po prostu chodzic. Ale co mialam robic w domu czasem zdarzalo mi sie opuscic ale postanowilam ze juz dociagne chodzenie do konca.
I tak mijal mi koniec roku.. troche powychodzilam do kolezanek troche po ogniskach. Wiadomo wszystko po kryjomu. Ale jakos tam przebrnelam. Narobilam duzo zdjec bylam bardzo pamietliwa i lubilam pamiatki z jakichs wypadow. Jednego dnia wybralam sie z kolezanka do krakowa do jej ciotki. Bylo swietnie. Jej ciocia Marzena byla taka wyluzowana lubilam z nia rozmiawiac. Taka zyciowa kobieta. Opowiadala nam kiedys jak chlopak ktorego musiala ukrywac przed swiatem kupil jej 200 roz i polozyl na walentynki pod drzwiami. Byla bardzo szczesliwa ale za razem tak sie smiala z min rodzicow jak to zobaczyli haha. Fajne takich historii posluchac. Milo sluchac ze im sie dlugo udalo rodzice sie nigdy nie dowiedzieli i zyli sobie potem dlugo i szczesliwie. Nalala nam wina i zaczelysmy spiewac stare piosenki. Ta kobieta byla dla mnie inspiracja. Wierzyla w swoje marzenia i udalo sie jej to. Mieszka w warszawie w domku jednorodzinnym z mezem ktory podziela jej pasje i maja swoja firme z meblami.
Az wieczor robil sie przyjemniejszy. Duze miasto aj jeszcze przed zasnieciem patrzylam przez zaslony na swiatla mieniace sie od blokow , szkol , restauracji itd . Piekny widok.
5.
Wrocilam do domu. Bylo to jakos po 22 i otrzymalam wiadomosc od Bartka.
- hej no co tam mialem sie odzywac
- o hej dobrze zrobiles bo juz mialam szykowac na ciebie kare
-tak ?
- tak
-jaka taka seksualistyczna ?
- wez...
- no co a wogole jak jestesmy przy temacie to dobrze sie calujesz
- co ?
- no co nie pamietasz
- ale co mam pamietac
- calowalismy sie na tej imprezie
- zartujesz
- haha nie
- nie nie mozliwe
- mozliwe
- no dobra niby ze ci wierze ale tego nie pamietam i dziekuje
-no tak tak jak tam
-jakos leci zaraz mialam sie brac za ksiazke i rozpakowywac bo wrocilam z karkowa
-gdzie bylas
-a u ciotki kolezanki razem z nia bardzo fajna babka
- o no to super wogole moze bysmy sie jakos spotkali ?
- no nie wiem wporzadku a kiedy ?
- no na przyklad 23 czerwca ?
- a czemu akurat wtedy ?
- nie ta data nie ma jakiegos szczegolnego znaczenia po prostu tak mi sie umyslalo a to za dwa dni
-a no to wporzadku a wogole moze jakies podstawowe informacje bym sie o tobie dowiedziala co ?
- a no faktycznie a co chcesz wiedziec
- no ile masz lat co robisz obecnie gdzie chodzisz do szkoly takie tam
- a no to mam 20 skonczylem zawodowke a teraz robie szkole
Policealna zaoczna zeby nie bylo ze tylko po zawodowce jestem bo wstyd haha
-o no to dobrze popieram
-no to fajnie fajnie a ty gdzie do szkoly
- 2 lo Kresnik
- a to na czym jestes ?
- a bio geo ale cos nie bardzo sie na tym czuje ...
- a dobrze bedzie zmienisz kiedys jak bedziesz chciala
- no wiadomo wogole na poczatku myslalam ze masz ze 25 lat haha
- czemu tak
-a jakos tak powaznie wygladasz
- o to dzieki
- wogole to moze bysmy pomogla co ?
- ale w czym
- no mam takie papiery musze sobie wypelnic takie sprawy
- ale to w czym bo ja to sie tam bardzo nie znam
- a sprawdz mi kurs Euro
- juz sie przestraszylam ze jakies powazne rzeczy
- nie nie i co ile ?
- 4,22
- dzieki
- a to cos jeszcze ?
- nie no w sumie tylko tyle
- ale mi dales zadanie jak dla przedszkolaka mam byc twoja sekretarka ?
- uu sekretarka no dobra
- wg moze przejdziemy na snapa
- no mozemy przejsc
Wyslal mi swoje usmiechniete zdjecie bez koszulki na poczatku nie wiedzilam co mam mu odeslac. Wiec postanowilam na to samo. Byl bardzo ubity. Kawal faceta z niego.
- o no ladna jestes ladna
- no dzieki tobie tez niczego nie brakuje
- o jak grzecznie
- no staram sie
Pozniej odeslalam mu zdjecie i bylo mi widac troche cycka.
Tak jakby pomyslal ze cos chce.
I wyslal mi zdjecie jak ma reke na spodniach. Zaczelam sie zastanwiac co to moze oznaczac.
Pozniej nie wiem czemu ja zaczelam mu wysylac takie zdjecia. Nie bylo na nich widac duzo jednak wiedzilismy oboje ze nie sa to zdjecia zwyklego kalibru.
Pozniej zaczelismy gadac o ksiazkach jakie czytam powysylalam mu fragmenty Hudsona ,,Uwikłanych,,
Bardzo spodobala mu sie ta ksiazka byl bardzo podniecony kiedy wysylalam mu poszczegolny tekst stwierdzil ze mam mu te ksiazke przyniesc.
Pozniej naj normalniej w swiecie jakby nic poszlismy spac mowiac sobie dobranoc .
6.
Nadszedl dzien w ktorym mieslismy sie spotkac.
Kazal mi wyzmaczyc miejsce stwierdzilam ze bedzie to jakos pod blokiem w Warszawie na ulicy Glinianej. Pasowalu mu to. Na poczatku nie wiedzial gdzie to wytlumaczylam mu. Wyszlam zza apteki i zobaczylam ze czeka na mnie kolo taxowki.
Pomyslalam.. (Boze ale debil )
Tyle pieniedzy za taxowke idzie przeciez ...
-hej
- hej
-no to wsiadaj jedziemy do rynku
- aa no ok
Jechalam z nim taxowka siedzial obok kierowcy. A ja spogladalam na ksiazke ktora lezala u mnie w torebce .
Wysiadajac bardzo ladnie sie do mnie usmiechnal. I ruszylismy w kierunku Magburgera takiego baru znajdujacego sie kolo syrenki na rynku.
Lubilam fast foody a przy okazji napilismy sie piwka.
Wygladal tak samo powaznie jak za pierwszym razem kiedy go widzialam. Dotknelam jego reki i stwierdzilam.
- ale ty jestes duzy
- haha tak ?
- no tak
- te bary łoj
- dobra tam nie przesadzajmy
Gadalismy potem o szkole o zyciu o naszych zainteresowaniach.
Zdazylam dowiedziec sie ze bardzo czesto bywal na jakichs imprezach zazdroscilam mu.
Sama mialam takie plany.
Zwiedzic caly swiat i objezdzic wszystkie imprezy na swiecie.
Pozniej mialam taka manie trzymania wieczka od butelki w zebach kiedy kogos sluchalam.
Tak tez bylo z nim ale robilam to subtelniej. Nie wiem co mna kierowalo.
Zapytalam czy nie chce przypadkiem tej ksiazki na ktora sie tak bardzo nastawial stwierdzil ze nie dzisiaj bo ma troche do roboty i nie ma jak tetaz jej przeczytac.
Nie obrazilam sie w koncu nie znalam go az tak dobrze zeby wiedziec czym sie zajmuje i czy ma czas czy nie a moze po prostu przeszla mu ochota. Pozniej poszlismy przejsc sie na stacje kolejowa.
Nie bylo tam nikogo byla dziwnie podejrzana atmosfera zaczelismy troche rozmawiac o sprawach seksualnych ale nie wyolbrzymialismy ich.
Pozniej jak wstalismy stanal za mna i poczulam ze ma lekko nabrzmialego penisa. Bylo to troche dziwne patrzac na to ze tak na prawde jeszcze nic nie zrobilismy. Pozniej siadlam z powrotem na lawce stacji a on podszedl wzial mi nogi do gory i stwierdzil ze .. akurat.
Niby glupi gest ale intrygujacy. Pozniej on siadl a potem ja na nim. Na jego kolanach.
Za dobrze poczulam sie na jego kroczu. Nawet nie zdarzylam sie spostrzec mialam jego reke w majtkach . Poczulam sie tak jakbym nigdy nie miala kontaktu z zadnym mezczyzna. Mial tak duza reke ze zakrywala cala powierzchnie mojej cipki .Chcialo mi sie wzdychac ale nie wiedzialam czy moge. Bardzo mnie podniecil. Probowal mi mocniej wlozyc palce. Myslal pewnie ze ja juz po uprawianiu seksu. Mylil sie zabolalo mnie to.
Powiedzialam mu o tym. Odwrocilam do niego glowe i zaczelismy sie calowac .
Robilismy tak chyba z pol godziny.
Pozniej gadalismy tak jak nigdy nic i sie rozstalismy.
7.
Czasem pisalismy i tak minal sobie tydzien.
Byly juz wakacje. Wychodzilismy razem jeszcze jakis czas.
Dobrze nam sie rozmawialo. Z czasem zaczelam zauwazac ze jest bardzo podobny do mnie.
Chce dla ludzi jak najlepiej dla siebie nie. Ma cele, kocha rodzine.
Uwielbia tanczyc ,jest pelen zycia.
Jak slyszy piosenki biesiadne to jest w peli zywiolu. Skrywa w sobie tajemnice.
Chcialam go dalej poznac.
Siedzac razem na stacji prowadzilismy rozmowe ktora dala nam siebie bardziej jeszcze bardziej poznac.
- a ty to szukasz zwiazku ?- zapytalam
- nie a ty ?
- tez nie nie popieram tego rodzaju zabaw nie wierze w milosc wiesz jestem taka ze jakbys ty sie np teraz ozenil to ku...
- kupil bym ci prezent
- ej ... ej to jest nie mozliwe ty to serio powiedziales ?
- ale co
- no to z tym prezentem
- tak a co
- przeciez ja tak zawsze mowilam nikt tak nie mowil tylko ja niesamowite haha
- haha no to chyba cos nas laczy
- chyba tak
- wogole co lubisz robic w wolnym czasie ?
- a chodze na ryby uwielbiam to tak odpreza wiesz taka pasja a ty
- no ja ... ja to nie mam
- o a czemu tak ?
- no nie wiem jakos z braku czasu zapomnialam o tym
- moze kiedys znajdziesz jakas
- no pewnie wg zapomnialam wziasc ci tej ksiazki
- a no tak ...
- postaram sie ja dostarczyc jak najszybciej
- no na to licze
- wogole mam taka propozyje
- jaka?
- moze spij u mnie jakos za tydzien co ?
- .. yyy ty mowisz serio ej ?
- czemu cie to tak dziwi
(Wydawalo sie jakby dla niego bylo to codziennoscia)
- no bo ja nie spalam u chlopaka jeszcze nigdy i nie wiem .. czy moge i wogole jak to
- aj tam powiedz ze spisz u kolezanki i z glowy
- no to postaram sie ale twoja mama nie bedzie miala nic przeciwko ?
- hahahah moja mama ? Co ty
- aa no to dobra ale mi troche glupio
- wez wez to super to jestesmy umowieni
No i tak zakonczyl sie nasz dzien zjedlismy jeszcze kebaba i kazdy ruszyl do domu.
8.
Nadszedl dzien w ktorym mialam isc do Bartka na noc. Boze co to byla za akcja. Z jednej strony czulam podekscytowanie z drugiej bylo mi dziwnie. Wiadomo golenie wszystko nie moglo pojsc w zapomnienie.
Odwalilam sie tak zeby zaden szczegol mi nie umknal. Pomyslalam a moze bedzie chcial uprawiac ze mna seks .. kurde co by to bylo ja chce byc dziewica. Nie nie to by bylo raczej nie mozliwe.
Okej przyjechalam do Warszawy i z Warszawy do jego domu. Musialam tak zrobic w koncu klamalam jak opetana.
Przywitalismy sie czulo byl juz wieczor. Podeszlam do jego mamy tez uscisnelam jej reke. Bardzo mila kobieta. Od razu widac ze jest dobra osoba.
Pozniej poszlam sie umyc. Wlozylam na siebie duza czarna koszulke i czarne stringi. No nie moge zapomniec o czarnych ,krotkich spodenkach. W koncu bylam u kogos jakby w gosciach. Siadlam na kanapie. A on stojac przede mna cieszyl sie jak dziecko. Tak jakby pierwszy raz widzial dziewczyne u siebie w domu a sadzac po naszej rozmowie o spaniu tutaj nie bylam pierwsza. Byl taki piekny, ten usmiech od pierwszego momentu zapadl mi w pamieci.
Pozniej kleknal przede mna zdjal mi spodenki. I zaczal piescic palcami cipke po wargach. Powiedzial ze juz sie nie moze doczekac. Zrobilo mi sie goraco na sercu. Przeszla mnie fala takiego ciepla ,podniecenia. Nie wiedzialam co sie wydarzy jeszcze tej nocy. Pozniej zaczal mnie po niej calowac. Łaa czulam sie swietnie jakby dotykal mnie prawdziwy facet nie jakis przypadkowy. Mialam ochote go przytulac i tylko tego mi brakowalo. Pozniej rozlozylismy lozko i zaczelismy sie napietnie calowac przeszlismy do seksu oralnego. Bardzo dobrze zajmowal sie moja cipka. Mial w tym doswiadczenie czasami mnie bolalo. Wiadomo nie bylam jeszcze przygotowana. Pozniej on lezal a ja robilam mu dlugiego loda. Jego penis byl ogromny. Balam sie ze nie sprostam jego oczekiwaniom.
Ale chyba nie bylo tak zle.
Nagle chcial juz ze mnie wejsc. Musialam jak najszybciej przerwac ten incydent.
-przestan prosze cie
- ale dlaczego (mowil to z nuta podniecenia w oczach )
- ja jeszcze nie uprawialam seksu boje sie prosze cie uszanuj to
- ale czego sie boisz
- ze zajde albo cos albo ze bedzie bolalo no mam 100 powodu dlaczego nie ..
- no dobra nie bede cie meczyl
(Byl jakby zdziwiony tym faktem ze dzisiaj nic z tego nie bedzie z jednej strony bylo mi przkro ze nie spelnilam jego checi ale z drugiej bylam z siebie dumna ze do tego nie doszlo )
Pozniej lezelismy i przytulalismy sie do siebie czylam ze juz zaraz zasne i tak sie stalo tylko jakos miedzy wierszami slyszalam ze dotyka mnie jego cieply policzek. Slyszalam jakas sympatyczna klimatyczna muzyke. Tak jakby on cos niby poczul do mnie ale nie moglam tego stwierdzic bo spalam na jawie.
Z samego rana bylam lekko przerazona. Nie wiedzialam co sie dzieje. Pierwszy raz w zyciu spalam u chlopaka.
Przypomnialo mi sie ze znowu nie wzielam do niego ksiazki.
Wstalismy i smialismy sie cale rano gadajac sobie o swoich zyciach.
Dowiedzialam sie ze jakby ktos widzial go w samochodzie to wtedy ma prawo jazdy. Haha cwaniak.
Opowiedzial mi o swojej rodzinie. Zostawil go ojciec a bardzo byl z nim zzyty. Nie wiedzialam ze az tak mozna byc zauroczonym w ojcu czy we wlasnej matce a jednak. Zaimponowalo mi to. Zaproponowal zebysmy sie kiedys wybrali do jego taty. Zgodzilam sie w koncu zawsze jak sie poznaje nowe osoby jest ciekawie.
W koncu wykombinowalismy ze bedzie to jeszcze dzisiaj.
Idac tam stwierdzil
- ale uwazaj tam sie pije haha wzialem ci piwko napijesz sie z laska ojca
- haha no dobra no
Weszlismy zapoznalam sie z jego tata byl strasznie do niego podobny jak dwie krople wody.
Pogadalismy troche i wydawal sie na prawde fajnym facetem.
Pozniej hylkiem udalismy sie z Bartkiem do pokoju obok i jak to my zboczence zaczelismy sobie robic rekami dobrze pod kocem . Ktos by pomyslal no co my robimy. U nas to byla codziennosc wszyskie zyciowe sprawy nie byly nam obce. Za jakis czas przyszedl do nas Mariusz ojciec Bartka i zaczal mowic jaki syn jest dla niego wazny az leska sama zakrecila sie w oku.
Pozniej poszlismy sie przejsc i tak zakonczyl sie nasz dzien.
9.
Bardzo duzo czasu spedzaliamy razem . Mozna powiedziec ze zaczelismy sie do siebie przyzwyczajac. Nocki u tego chlopaka zdarzaly mi sie co raz czesciej. Bardzo polubilam spanie z nim. Przyzwyczailam sie do jego skory. Lubilam ten zapach. Malo powiedziane uwielbialam.
Mial takie duze i silne rece. Wogole byl bardzo wysokim i przystojnym mezczyzna.
Pewnego dnia jak rozmawialismy noca. Zapytalam w prost.
- powiedz mi czemu na pierwszym spotkaniu mowiles mi ze mam o tobie zapomniec ?
- wiesz to troche bardziej skomplikowane niz ci sie wydaje
- to znaczy
- musze ci sie do czegos przyznac
- mow
- nie jestem tym za kogo mnie uwazasz poznalem cie juz na tyle ze chyba moge ci powiedziec jak jest mam nadzieje ze nie zmienisz do mnie podejscia
- przysiegam
- jestem prezesem wielu bardzo duzych i ekskluzywnych firm
- na prawde ?
- tak tylko nie pytaj jak to wszystko osiagnalem wszystkiego moze dowiesz sie w swoim czasie chcialem cie unikac bo wtedy na tej imprezie cos do ciebie poczulem ale w takim sensie ze nie chcialem cie skrzywdzic w innym razie juz na pewno bys klekala przed moim rozporkiem poczulem do ciebie wiez a ze mam troche skomplikowane zycie nie chcialem komplikowac tez tobie
- no dobrze no to skoro tak jest czemu nie masz przed domem Bmw za pare tys i nie mieszkasz w duzym miescie przede wszystkim ?
- mama tez nie wie ze jest tak jak jest
- ostatanio stwierdzilem ze poki nie uloze sobie jakos zycia bede to ukrywal
- a rozumiem ... no to musze ci powiedziec ze na wstepie jestem juz z ciebie dumna
- dziekuje nawet nie wiesz ile mi to daje ale nie zmieniasz do mnie podejscia ?
- nie a dlaczego mialabym ?
- no bo wiesz jak sie niektorzy dowiaduja to od razu mysla ze jak czegos ci nie kupie pomimo ze to mam to jestem nie fajny i tak dalej a ja sie po prostu nie chce i nie moge z tym afiszowac
- nie co ty nadal cie uwielbiam
Pocalowalam go w czolo i dalej poszlismy sie calowac na jego kanapie.
10.
Minelo chyba z dwa dni jak sie nie widzielismy najwyzszy czas bylo to zmienic. Znowu przyszlam do niego na noc tym razem byly urodziny jego siostry ciotecznej na ktore bylam zaproszona.
Zgodzilam sie przyjsc lubilam takie przyjecia. Posiedzielismy popilismy troche vodki. Ale byl jeden problem brat Bartka troche za duzo wypil i ganialismy go po calej wsi. Pozniej jak sie troche uspokoil . Siadlam z nim i zaczal mi sie wyzalac. Bartek obserowal to z boku. Bardzo bylo mi milo na sercu ze tak patrzy. Czulam wtedy ze bierze moja osobie jakos na powaznie. I zauwazyl moje zaangazowanie w jego rodzine.
Kiedy juz emocje troche opady braciszek poszedl do domu. A my po rozmowie z Bartosza mama poszlismy sie polozyc.
Robilismy to co zawsze przytulalismy sie , calowalismy , lizalismy poszczegolne czesci naszych spragnionych wrazen cial.
Na koncu moj dobry kolega chcial znowu we mnie wejsc. Na poczatku jeszcze sie wzbranialam. Ale w pewnym momencie wlozyl swojego penisa tak ze juz czulam jak zaczyna sie dziac cos pieknego.
Balam sie , bardzo sie balam.
Mowilam :
- nie nie prosze cie
A on dyszac nade mna i calujac mnie w czolo robil to samo tylko troche mocniej
- nie nie .. ajj
Juz czulam ze mam jego czlonka przynajmniej z 4 cm w sobie..
- boli cie ?
- tak
Ale nie przestawal
- mm.. nie przestawaj
Wchodzil we mnie co raz glebiej
- ahhh ... Boze jak to boli , bardzo mnie boli
Trzymalam go za szyje i staralam sie wczuc na co on mi odpowiedzial ..
- cii ....
Nogi mialam jak z waty , bylo tak cholernie goraco byl juz przynajmniej w polowie we mnie
Popatrzyl sie na mnie z cwanego usmiechu. Z jednej strony mi sie to podobalo a z drugiej nie wiedzialam co sie ze mna dzieje bylam w szoku.
Pozniej powiedzial mi ze musze uwiesic mu sie nogami nad tylkiem. Nie wiedzialam co mam robic byl moim nauczycielem.
Pozniej tylko bardzo uwazajac posuwal mnie co raz szybciej. Czulam jak mocno naprezaja sie jego miesnie bo robil to z ogromna precyzja zebym tylko nie krzyczala z bolu. To bylo cudowne. Pierwszy raz uprawialam seks chcialam tego wiecej. To bylo uzalezniajace.
-ahhh o tak ty jestes we mnie
Pocalowal mnie w czolo i bylo widac tylko sadysfakcje w jego minie jak mnie dociskal.
Po skonczonym seksie balam sie wogole podniesc. Bylam tak wykonczona ze nie mialam sil.
On tylko odwrocil sie plecami i poszedl spac jak gdyby nigdy nic.
Pomyslalam ze moze moja reakcja jest jakas glupia. Ale moich uczuc nie da sie opisac. Szok po prostu szok. Nie spalam cala noc z samego rana dotknelam sie w nia. Balam sie sprawdzic czy to byla prawda. Tak byla. Mialam ja uchylona tak jak nigdy. I moje palce byly w krwi. Czulam sie bardzo bezbronnie.
On wstajac rano nie powiedzial nic. A to bylo dziwne. Dla niego chyba normalne nie znalam sie na tym nie wiedzialam .. nic ..
Dzien milaj nam bardzo milo tak jak zawsze dzien za dniem lubilam bardziej z nim przebywac byl bardzo ekscytujacy i tajemniczy.
Wracajac do domu czulam sie dziwnie wolna. Jakby ktos zdjal ze mnie kajdany takie uczucie chyba po tym seksie.
Przyzwyczailam sie do niego chcialam spedzac z nim kazda sekunde. Umowilismy sie znowu na noc za tydzien. Wtedy duzo rozmawialismy i
wypilismy po szklance wody , nagle zanikl mi obraz....
11.
Obudzilam sie w jakims bialym lozku. Tak jakby to byl sen.
Nie bylo kolo mnie nikogo.
Miejsce w ktorym sie znajdowalam bylo piekne. Nad moja glowa wisial diamentowy kandelabr. Obok lozka stalo wielkie lusto takie ze bylo widac wszystko co dzialo sie na lozku.

Historia Pewnego Zamentu. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz