SECOND CHAPTER !
(i jej uśmiech jest wszystkim co widzę)Przechadzał się ulicą, na której poznał Sunshine. Nie widział nic dziwnego w tym, że dzień po pogrzebie swojej narzeczonej chciał zacząc wszystko od początku.
Okolica była pusta, nikogo nie widział.
Stanął jak wryty, kiedy zauważył szczupłą blondynkę, zmierzającą w jego stronę.
Wyglądała jak Sunshine, a wszystkim co w tamtej chwili widział był jej piękny, śnieżnobiały uśmiech i sam nie miał pojęcia, czy zakochiwał się ponownie w czystej bieli zębów Sunshine, czy może faktycznie zaczynał od początku.
☆~
CZYTASZ
BLUE
FanfictionTamtej nocy, widziałem cię w moim śnie i zapragnąłem pozostać martwy. 𝙘𝙤𝙥𝙮𝙧𝙞𝙜𝙝𝙩 𝙖𝙣𝙜𝙚𝙡𝙞𝙘𝙩𝙤𝙪𝙘𝙝𝙚𝙨 𝟮𝟬𝟭𝟴 𝘤𝘰𝘷𝘦𝘳 𝘣𝘺 𝘫𝘢𝘤𝘰𝘣𝘴𝘱𝘦𝘳𝘢𝘭𝘵𝘢