Harry Potter - Opowiadania

Ciepło w Święta (Drarry)

Ciepło w Święta (Drarry)

Idą Święta, rodzina uśmiechnięta,
Radujmy się wszyscy dokoła.
Kto to jeszcze śnieg pamięta?
Niech cała rodzina wesoła!

Draco Malfoy, właściwie to pan Malfoy, znajdował się w salonie reprezentacyjnym swojej rezydencji. Wszędzie można było wyczuć grudniowy klimat Świąt. Pomieszczenia uroczyście wysprzątano, a na środku stanął pokaźnych rozmiarów chojak z pobliskiego lasku.

Kolejne Święta, bliscy obok nas.
Stary Mag do dzieci bieży.
Smutki, troski poszły w las,
Grzeczni dostaną, co im się należy!

Z gramofonu pod ścianą płynęły dźwięki świątecznej melodii, lecz mężczyzna nie wsłuchiwał się w nią. Dumał głęboko podczas ubierania drzewka w różnokolorowe bombki i inne ozdoby.

– Zobacz, Harry, jaką mamy piękną choinkę! Prawie tak ładna, jak te w Hogwarcie! – zaczął niespodziewanie blondyn – Czyż to nie jest cudowne, kochanie? Kolejny rok razem... To niesamowite, że pomimo tylu przeszkód możemy w końcu cieszyć się sobą!

Nagle rozległy się kroki, których narastający odgłos sugerował nadchodzącą niedorosłą osobę.

– Z kim rozmawiasz, tatusiu? – zapytał Scorpius, który właśnie wszedł do pomieszczenia.

– Z nikim, synku, tak tylko gadam do siebie.

KONIEC

===

Wszystkiego dobrego na Święta!