Rozdział 4

91 4 0
                                    

~Punkt widzenia Astro ~

Astro po ciężkim treningu wracają do swojego dormu o 2 w nocy.

-Dobrze się dzisiaj spisaliście-powiedział Jinwoo do reszty zespołu. Wszyscy byli zmęczeni więc Wszyscy szykowali się do spania ,lecz Minhyuk wyglądał najbardziej smętnie.

-Sanha?Jak długo znasz już Weronikę? 3 miesiące , mniej?-rzucił nagłym pytaniem  Dongmin. 
 

-Yyyy...To by było już 3 lata.-po krótkim namyśle odpowiedział Sanha.

Nagle wszyscy zainteresowali się tą rozmową ,a akcja ku zdziwieniu przeniosła się do salonu gdzie na podłodze przesiadywał Sanha ,a wokół niego stali Hyungowie patrzący na niego z lekkim przerażeniem.

-Masz na myśli ,że przyjaźnisz się z nią od 3 lat ,chociaż mieszkacie na innych kontynentach ,a do tego wręcz doskonale się dogadujecie i wiecie o sobie praktycznie wszystko?

-No zdaje mi się ,że tak Weronika jest dla mnie kimś naprawdę bliskim bez kogo nie mógł bym żyć.- Powiedział to z wielkim sentymentem do jej osoby.

-Tak?-odpadli pozostali członkowie zespołu patrząc na siebie wzajemnie  i myśląc o tym czy Sanha naprawdę już zalicza się do świata dorosłych czy nadal jest niczego nie świadomym małym dzieckiem.

-Sanha chyba musimy ci coś uświadomić otóż jeżeli facet i kobieta znają się długo i są dla siebie naprawdę dobrymi przyjaciółmi czują się ,że sobą dobrze ,tulą się do siebie ,wygłupiają się, patrzą sobie głęboko w oczy to oznacza tylko jedno-- - Jinwoo nie zdążył dokończyć ponieważ Sanha wstał z miejsca.

-Miłość ? Ja....ja...kocham ją? Tak ja ją kocham. O mój Boże. Co mam teraz zrobić ? Co...co ja mogę teraz zrobić ?-Sanha ze czerwienił się i jąkał się jak nigdy dotąd.

- Sanha...-powiedział Bin wstając z kanapy położył rękę na barku przyjaciela i powiedział -Idź do niej i jej to wyznań ona na pewno czuje to samo.-Sanha po krótkim namyśle wziął kurtkę ,ubrał buty i wybiegł na wewnątrz by wyznać Weronice swoje uczucia.

-Czy coś cię gryzie Minhyuk?-zapytał zmartwiony Bin tuż po opuszczeniu Sanhy z dormu.

-W sumie jest takie coś. Wydaje mi się że już gdzieś widziałem Weronikę.-nie mógł spytać o to Sanhy bo uznał to za niestosowne.

-A gdybyśmy wpisali jej imię i nazwisko do Internetu  ?- zapytał zaciekawiony MJ.

-Nie wiem czy to byłoby w porządku z naszej strony.- Powiedział mądrze Jinwoo.

-Ale co nam szkoda wpisać czyjąś imię do Internetu zresztą jak nic nie wyjdzie przecież możemy zapytać naszego Maknae.- Powiedział optymistycznie MJ.

-No niech wam będzie-Odparł Jinwoo i z całą grupą prócz Sanhy który wyleciał wyznać swe uczucia oraz Dongmin ,który okupował łazienkę robiąc sobie maseczki na twarzy ,usiedli razem na sofie ściśnięci jak sardynki ,no bo w końcu  4 facetów na jednej kanapie to dosyć dużo. Jinwoo wziął swój laptop ustawił to na ławie i odpalił przeglądarkę internetową. 

-Jak w ogóle zapisuje się jej imię w Hangulu?.-zapytał Jinwoo

-W sumie to widziałem raz jak Sanha to robił. Czkajcie zaraz sobie przypomnę.-Bin po chwili zbliżył się do komputera i zaczął pisać ,a przynajmniej próbował pisać imię Weroniki.-To chyba będzie tak-odparł Bini wciskając Enter. Takiego wyniki się nie spodziewali...

Saranghae  Yoon SanhaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz