Megan zamówiła orzechowe cappuccino, Alex postawiła na tym samym.
- O czym ty tak myślisz? Nie ma z tobą kontaktu powiedziała stanowczo Megan
- Myślę o tym projekcie... jestem ciekawa jego opinii
- Ja się nie dostanę a nawet jeśli znam ich wszystkich przez Lokiego, ale wydaje mi się, że ty zasługujesz aby tam pracować
- Myślisz? Spytała
- Oczywiście!
Megan złapała Alex za rękę i uśmiechnęła się do niej. Z rąk Megan wyiskrzyły iskierki.
A kim jest dokładnie Megan?
Megan jest boginią ma naprawdę niesamowite moce które odziedziczyła po swoich przodkach. Megan obecnie mieszka w Asgardzie ale przyleciała aby spotkać się ze swoją midgardzką przyjaciółką.
- Zapomniałam o twojej magii zaśmiała się Alex
- Wymskneło mi się... nie mogę jej używać w Midgardzie
- Mi to sprawiło przyjemność uśmiechnęła się Alex.
Po wypiciu kawy dziewczyny postanowiły wpaść do Alex.
- Tutaj możesz być sobą zaśmiała się Alex
- haha dziękuję
- Puścisz jeszcze raz iskierki tylko takie mocniejsze? Spytała
Megan zaczęła lekko machać rękami a w jej rękach powstała piękna iskrząca kula, która wsadziła do szklanego pudełka i dała Alex.
- To jest niesamowite!
- Ty jeszcze nie widziałaś mnie w akcji zaśmiała się Megan.
Nagle Alex zmieniła temat
- A tak w ogóle kiedy poznam twojego
chłopaka co ?
- Jakiego znowu chłopaka Megan spojrzała na nią
- No Lokiego oczywiście
- On nie jest moim chłopakiem!!
- Ale już nie długo zaśmiała się
- Wszyscy tak myślą Ale to nie prawda!
- Wracając kiedyś Ci go przedstawię
Chwilę później Alex odezwała się
- Nie chce żebyś odlatywała
Megan popatrzyła na nią przepraszającym wzrokiem
- Przecież zostaje tu jeszcze 5 dni
- To za mało...
-Wybacz muszę tam wrócić tam jestem bezpieczna. Dasz sobie radę a zwłaszcza wtedy kiedy dostaniesz się do Avengers.
- Mówisz tak jakby to było pewne
- Po prostu mam takie przeczucie
- To już jutro
- Zadzwoń do mnie jutro i powiedz jak poszło. Megan kierowała się do drzwi
- Zadzownie i dziękuję za ten piękny prezent
- Nie ma za co uśmiechnęła się i wyszła.
Alex poszła do swojego salonu. Mieszkała w dużym wieżowcu na 50
piętrze. Dziewczyna wzięła do ręki szklane pudełko z magiczną kulą patrzyła na nią jak zachipnotyzowana. Nagle pomyślała
- Co jutro przyniesie dzień
Wstała i poszła się umyć. Kiedy wyszła ubrała się i poszła od razu spać.
Następnego dnia zadzwonił budzik.
Alex wytargała się leniwie z łużka
Zrobiła sobie kawę i szybko się ubrała w jasne jinsy i szarą bluzę. Kiedy wychodziła była 7:30.
- Zdążę na spokojnie
Kiedy weszła do klasy było 5 min przed dzwonkiem
- Zaraz dowiemy się prawdy powiedziała szepcząc.
Do klasy weszła nauczycielka a za nią Tony. Alex nawet na nich nie spojrzała.
Po chwili odezwała się nauczycielka
- Dziś dowiecie się kto zostanie pracownikiem u Starka.
Po kilku minutach odezwał się Tony
- Najpierw kilka słów o projekcie.
Ta broń na pewno zostanie wytworzona przez swojego architekta. Będzie miała dobre korzyści do obrony naszej planety nie przedłużając wybrałem projekt... Alex Cullen !!! Wszyscy zaczęli bić brawo. Alex nie wiedziała co się dzieje. Stark wywołał ją na środek
-Nigdy jeszcze nie widziałem tak świetnwgo projektu. Dziewczyna cały czas nie wiedziała co się dzieje patrzyła na Tony'ego jak na idiote
-Zgłoś się dzisiaj po lekcjach i uśmiechnął się
- Dobrze Alex odwzajemniła uśmiech
![](https://img.wattpad.com/cover/133464038-288-k530090.jpg)
CZYTASZ
Droga do śmierci (Wolno Pisane)
FantasiaAlex jest studentką w NY. Ma swoją najlepszą przyjaciółkę Megan która pochodzi z Asgardu i posiada niezwykle moce. Alex po studiach zaczyna pracować u Tony'ego Starka i staje się jedną z avengers. Kiedy Megan wraca na Midgard z Lokim śnią mu się dzi...