Perfekcja Natalii.
Gdy się obudziłam zobaczyłam koło siebie Roberta który spał tak słodko. Byłam bardzo szczęśliwa chciałam bym się tak budzić codziennie aż do życia. Nie chciałam go budzić więc po cichu wyszłam z łóżka. Na fotelu leżała koszula Roberta więc ja ubrałam i poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Gdy byłam już w kuchni postanowiłam zrobić naleśnik. Poszukałam składników i zabrałam się za ciasto. Kilka minut później miałam już ciasto. Poczułam pocałunki na szyji i czyjeś dłonie na moim brzuchu. Odwróciłam się i zobaczyłam Roberta.
N- A ty nie śpisz.
R- Nie mogłem. Bez ciebie wytrzymać.
N- Serio.
R- Stęskniłem się za tobą.
N-Ja też.
Zaczęli się całować. Nawet nie zauważyli że w kuchni pojawiła się Kajcia.
K-Hejka nie chce przeszkadzać przyjdę potem.
R-N- Nie trzeba Kaja choć musimy ci coś powiedzieć.
K-Nie musicie.
N-Kaja ale posłuchaj.
K-Ale nie muszę. Ty mi mówiłaś że kochasz Roberta a Robert mówiła mi jak byłaś w szpitalu że też cię kocha. Dla mnie to super będziemy rodzina wreszcie ile można czekać. Wiecie co gdyby nie było wybuchu to byście tego nie zrozumieli i fajnie że jesteście razem.
N- Wiesz co Robert Kaja ma rację wszystko się zaczęło od wybuchu.
R- Tak Natalia.
N-Kaja wiesz jesteś bardzo mądra.
K-Mam to po mamie.
N-O dziękuję.
K- A teraz to chyba po rodzicach.
R- Dziękuję.
K-Robert mam pytanie.
R- No Kaja.
K- Czy mogę mówić do ciebie Tato.
R- No oczywiście Córcia.
N-Kaja podbiegła do Roberta i mocno go przytuliła i powiedziałam „Kocham cię Tato “a Robert powiedział „Kocham cię Córcia “. A wtedy ja powiedziałam „A ja “
K- To choć mama.
R- Choć Kochanie.
N -Już idę moje dwa skarby najważniejsze na świecie.
(Narrator)
Tulili się tak długo aż Kaji nie zaczęło burczeć w brzuchu.
K - Kiedy to śniadanie.
R- Już robię.
N-Ja zrobię
R- Nie trzeba ją zrobię.
K- To ja mam lepszy pomysł zrobimy razem. N-R-Dobrze.
( Narrator)
Po 10 minutach zrobili naleśnik po kolejnych 20 minutach naleśników już nie było.
K- Ja pozmywam.
N-Dobrze.
R- Okej.
N-o ja idę wziąść prysznic.
K- Okej.
Gdy Natalia poszła wziąść prysznic. Odczekałem 2 minuty i poszłem do niej.
I znowu poczułam ręce na moim brzuchu. Moje słońce jest znowu koło mnie. Robert co zrobisz.
R- A nic przytulam się do mojej księżniczki.
N- Robert a Kaja ona jest za ścianą.
R- To co. Nie słyszałaś co mówiła że mamy jej błogosławieństwo.
N-Ha ha 😂 dobra. Zaczęłam go całować gdy nagle Kaja zapukała do drzwi..
N-R- Tak słuchamy.
K- Mama, Tata szef dzwoni.
N-R- Już idziemy.
( Narrator)
Rozmowa Robert i Szefa.
Sz-Hej Robert chce tylko powiedzieć że za miesiąc spotykamy się na nowej komendzie.
R- Hej szefie. To dobrze. Czy to wszystko.
Sz-Tak nie przeszkadzam do zobaczenia za miesiąc.
R- Do zobaczenia.
Koniec rozmowy.
N- I co chciał szef.
R- Nic powiedział tylko tyle że za miesiąc widzimy się na nowej komendzie.
N - To super.
K - No czyli mam tak jakby miesiąc wakacji.
R- Kaja podsunelam mi pomysł.
N-K- A jaki…..
Co będzie dalej. Macie pomysły. Next będą pojawiać się częściej bo jestem chora i ma zwolnienie od lekarza do 10 Stycznia a w czwartek 11 jadę do Torunia do szpitala więc będzie więcej. Zadawajcie pytanka. Dziękuję ❤️.
