(Narrator)
Natalia i Kaja są w salonie. Zastanawiają się na co wpadł Robert. Czekają aż wróci z sypialni.(Rozmowa Natalii z córką.)
N- Ile można rozmawiać.
K- Mamą nie denerwuj się.
N- Kaja nie znasz tak dobrze Roberta jak ja.Wiem jakie mu pomysły przychodzą.
K- Będzie dobrze. Może lepiej jak pójdziesz do taty może już skończył rozmawiać.
N- Dobrze pójdę do niego. Zaraz wracam.
K- Okej.Kaja uśmiechnęła się do mamy. Natalia też się uśmiechnęła.
Natalia poszła w stronę sypialni.
W tym samym czasie Robert skończył rozmawiać przez telefon. Siedział na łóżku gdy do sypialni weszła Natalia.
(Rozmowa Natalii i Roberta)
N- Robert powiec co kombinujesz.
R- Natalia wiesz jak cię kocham.
N- Wiem, ja też cię kocham ale nie zmieniaj tematu.
R- No dobra nie będzie niespodzianki. Przed chwilą skończyłem rozmawiać z moją siostrą Kama. Zaprosiłam mnie do siebie na całe 2 miesiące.
N- Aha to super czyli wyjedziesz.
R- My wyjedziemy. Jak myślisz że ciebie i Kaje tu zostawię. To jesteś w błędzie. Jesteście dwoma najważniejszymi kobietami na świecie dla mnie.
N- Wiesz co?
R- Co?
N- Kocham cię.
R- Ja ciebie bardziej.
Robert przytulił Natalie. Natalia też go przytuliła i go pocałowała. Gdy się skończyli całować. Poszli do Kaji.
(Kaja)
Siedzę na kanapie. Gdy do salonu wchodzą rodzice. Chyba chcą mi coś powiedzieć, mama dziwnie się zachowuje.
N-R- Musimy ci coś powiedzieć.
K- Wiem.
R- Jak to.
K- Skapnęłam się po zachowaniu mamy. Będę miała rodzeństwo. Prawda.
Natalia spojrzała się na Roberta i zaczęli się śmiać.
K- Z czego się śmieje cię.
R- Natalia nie jest w ciąży. Chyba że mi nie powiedziała.
N- Nie jestem w ciąży. Na pewno.
K- Szkoda. To co chcieliście mi powiedzieć.
R- No więc moja siostra Kama zaprosiła nas do siebie na całe 2 miesiące.
K- Super a gdzie mieszka.
R- Teraz obecnie mieszka nad morzem.
N- Czemu mi nie powiedziałeś od razu.
R- Miała być niespodzianka chociaż trochę.
N- Kocham cię.
R- Ja cb też.
K- Czyli jedziemy na całe 2 miesiące nad morze. Jesteście super.
N-R- Dzięki.
(Narrator)
Kaja poszła do koleżanki Zosi (Tak córki Olo). Natalia i Robert oglądali film pt. “Dzień dobry kocham Cię„.
2 godziny później.
Ich rozmowa.
R- Natalia czy możemy porozmawiać.
N- Tak a o czym.
R- O nas.
N- Okej
R- Wiesz że ja kochałam cię od naszego pierwszego spotkania. Gdy rozwiazaliśmy nasza pierwszą sprawę zrozumiałem że jesteś najlepszą partnerka jako bym mógł sobie wymarzyć. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu tak samo jak Kaja traktuje ją jak moją prawdziwą córkę. Chcę aby była szczęśliwa tak jak ty. Czy ty Natalia uszczęśliwisz mnie najszczęśliwszym facetem na tym świecie. Czy zostaniesz moją żoną.
N- Robert nie wiem co powiedzieć. Zaskoczyłeś mnie ale tak zostanę twoją żoną.
R- To super. Kocham cię moja narzeczoną.
N- Ja ciebie też mój narzeczony.
R- Mogę się jeszcze o coś spytać.
N- Okej a co tym razem.
R- Chodzi o ojca Kaji. Opowiesz mi coś o nim.
N- Ojciec Kaji ma na imię Mateusz. Jest w naszym wieku. Byliśmy ze sobą rok wszystko było idealnie aż do momentu gdy dowiedział się że jestem w ciąży. Na początku fajnie, super iw ogóle. Aż do momentu gdy koleżanka pokazała mi zdjęcie jakas mnie zdradza z jakąś łaska w klubie. Jak się dowiedziałam trwało to odkąd dowiedział się że jestem w ciąży. Powiedziałam że będę mu spotykać się z dzieckiem. A on mi odpowiedział że nie chcę znać tego dziecka i mam się odwalić. Nie ruszyło mnie to za bardzo. O wyjechał do Anglii. Ani razu nie zadzwonił do Kaji. Kaja wie że ma ojca i wie jak mnie potraktował, ale się z tym pogodziła. Tak jak ja. To już wszystko.(Narrator)
Natalia miał łzy w oczach. Robert podszedł do niej i ją mocno przytulił.
R- Natalia nie smuci się pozytywy tej historii są takie że teraz jesteśmy razem, że pracujesz w Warszawie,i że stworzymy dla Kaji prawdziwa rodzinę. Słuchaj kochanie kocham cię i nie oddam cię już nikomu ciebie ani Kaji.
N- Dziękuję Ci.
R- Za co?
N- Za to że jesteś.
R- Ja też dziękuję i będę zawsze. Słuchaj Natalia bym chciał aby Kaja była moja córka na papierze.
N- Robert ty mówisz serio.
R- Tak moje serio.W tym momencie do domu wróciła Kaja.
K- Hej jestem.
N-R- Hej chodź na chwilę. Musimy pogadać.
K- Znowu. Tym razem nie zgaduje o czym.
R- Nie musisz.
N- Robert może ty zacznij.
R- No więc Kaja. Dwojga ludzi którzy się kochają….
K- Nie tato nie chce tego słuchać nie mam chłopaka i nie musisz mi ryć bani tym tematem.
N- Kaja ale to nie o to chodzi.
K-A o co?
N- Tata mi się oświadczył.
K- Serio, wspaniale kocham was myślałam że ten dzień nigdy nie nastąpi.
N- Fajnie że się cieszysz.
R- Na jeszcze jeden sprawę.
K- Jaką?
R- Czy byś chciała aby był twoim tatą na serio.
K- Na serio.
R- Tak na serio.
K- No jasne ze tak. Będę się nazywa Kaja Barcz. Kocham Cię Tato.
R- Ja ciebie też córeczko.(Narrator)
Kaja była tak zachwycona że usunęła. Na oczywiście jej tata zaniósł ją do łóżka. Natalia w tym czasie poszła się kąpać. Po jakiś 5 minutach. Poczuła na swoim ciele ręce Roberta.
N- Co tu robisz?
R- Myślałaś że nie przyjdę do swojej narzeczonej. Obróciłem Natalie w moją stronę. Staliśmy twarzą w twarz. Zacząłem ją namiętnie całować.(Ta noc należała do nich gdy skończyli zasnęli wtuleni w siebie).
Następnego dnia.
(NARRATOR)
Dziś pierwsza wstała Kaja zrobiła śniadanie. Poszła obudzić Natalie i Roberta. Weszła do sypialni. To co zobaczyła rozbawiło ją do łez. Wszędzie porzucone ubrania aa rodzice spali wtuleni w siebie.K- Halo wstawać.
N- Kajcia nie krzycz.
R- Mamą ma rację Jeszcze 5 minut.
K- Nie ja się tu męczę śniadanie robię i jeszcze złe.
N- Zrobiłaś śniadanie.
K- Tak twoje ulubione naleśnik.
N- Zaraz wstanie my.
R- Tak tak.
K- Okej a tu miesiąc miodowy mieliście.
R- Nastolatką nie interesuje się.
K- Ale teraz twoja nastoletnia córka. Pamiętajcie musimy iść podpisać papiery do sądu rodzinnego.
N-R- Wiemy kochanie.
K- Okej ja idę się ubrać i wam radzę to samo.
N-R- Okej to za 5 minut widzimy się w kuchni.
K- Oki.(Narrator)
Kaja poszła do swojego pokoju się ubrać. Natalia i Robert zrobili to samo. Po 5 minutach wszyscy byli w kuchni. Gdy zjedli śniadanie. Pojechali do sądu i podpisać papiery. Nie było tak trudno bo ojciec Kaji nie interesował się nią. Więc Robert nie musiał wypełniać wielu papierów. Więc Kaja jest już oficjalnie córko Roberta. Kaja nazywa się już Barcz. Gdy wyszli z sądu.
(Kaja)
Wpadłam na pomysł by wraz z rodzicami iść świętować.
K- Idziemy świętować.
R- No jasne. To co lodziarnia,cukiernia, pizzeria i zakupy.
N- To może pojedziemy najpierw na lody, a potem zakupy, cukiernia i pizza bierzemy wszystko do domu i zrobimy sobie w domu kino domowe.
K- Świetny pomysł mamo co myślisz tato.
R- Mi to pasuję.
K- To jedziemy.
N-R- Tak.(Narrator)
Gdy wsiedliśmy do samochodów pojechaliśmy do lodziarni. Z lodziarni pojechaliśmy zamówić pizze, mieli ją odebrać za 20 minut. W tym czasie pojechali do cukierni i do biedronki po zakupy. Gdy wracali z zakupów pojechali odebrać pizze.Pojechaliśmy do domu.
Gdy byli już w domu. Zostawili wszystko w salonie. Kaja poszła podłączyć telefon i przebrać się w piżame. Natalia i Robert w tym czasie siedzieli w salonie.
R- To jaki wybieramy film. Komedia, Horror czy Romantyk.
N- Nie lubię Horrorów.
R- Jeśli się boisz to mogę przez cały film ciebie przytulać. Uśmiechnąłem
N- Aha to dobrze. Ale poczekaj na Kaje ona niech wybierze.
R- Okej skarbie.
K- Już jestem co oglądam.
N-R- Wybierasz ty.
K- Oki to może Love Rosie.
N-R- O miłość jest.
K- Tak od dzieciństwa za do końca to oglądamy.
N-R- No jasne chodzi.(Narrator)
Kaja usiadła między Natalią a Robertem zaczęli jeść rzeczy które kupili przed powrotem do domu. Zaczęli oglądać film. Natalia z Kają płakali cały film. Gdy film się skończył Kaja pożegnała się z rodzicami i poszła spać. Natalia z Robertem poszli do sypialni.N- Robert wiesz dziś udowodniłeś mi że jestem najważniejsza na świecie tak samo jak Kaja.
R- Dziękuję. Wiem kochanie ty i Kaja jesteście dla mnie najważniejsze i nic ani nikt tego nie zmieni kocham was całym sercem i chcę być z wami zawsze bez względu na wszystko.
N- Robert nie wiem co powiedzieć ja ciebie też kocham.(Narrator)
Natalia pocałowała Roberta. Robert całował Natalie i podniósł ją do góry, okręcił ją wokół własnej osi, potem położył ją delikatnie na łóżku i zaczęli się kochać. Gdy skończyli zasnęli wtuleni w siebie.
Bo jutro ważny dzień……..