Perspektywa Aleksandra
Dzień dzisiejszy był dla mnie istną katorgą, bowiem pokłóciłem się z chłopakami właśnie wchodzę do najlepszego klubu w mieście. Zająłem moje miejsce vip. Stąd widziałem co się dzieje w całym klubie. Zauważyłem iż na jednej z rur do tańca tańczy Nicola. Z nieznanych przyczyn poczułem się zazdrosny. Zaraz zobaczyłem moją córkę, siedziała w loży obok. Wyglądała na rozbawioną, patrzyła się cały czas na Nicole. Wstałem z miejsca i dosiadłem się do niej. Zauważyła mnie dopiero po kilku minutach.
- Hej tato co ty tu robisz ?
- Przyszedłem się zabawić, a ty młoda damo ?
- Przywiozła mnie tu tamta pani - Wskazała ręką na Nicole.
- Po co ?
- Bym się rozluźniła. Tak w ogóle co wiesz o Nicoli ?
- Hmm nie wiele.
- A o Kitty ?
- Również nie za dużo, a co ?
- Nic nic tak tylko pytam.
- Długo już tu jesteś ? Na ogół to w klubie to od jakiś dwóch godzin, a siedzę od dziesięciu minut. Odpoczywam od tańca.
- Chyba nie tańczyłaś jak Nicol ?
- Nie. Spokojnie, na parkiecie.
- Uff.
- A co przeszkadza Ci taniec na róże ? A jakby to Kitty tańczyła ? Jak byś zareagował ?
- Zdenerwował bym się i prawdopodobnie bym na nią krzyczał. Kobieta powinna się szanować.
- I może jeszcze żyć w celibacie ? A najlepiej aby była dziewicą nie ? I cały czas czekała na przeznaczonego ? - Odezwał się z goryczą jakiś damski głos. Podniosłem głowę, to była Nicola pijąca martini.
- Tak, tak było by najlepiej. - Odparłem.
- Czyli liczysz iż przyładowo wampirzyca ma ponad pięć tysięcy lat i była dziewcą czekającą na księcia z bajki ?
- Tak.
- Jesteś debilem Aleksandrze. Nigdy nie zrozumiem mężczyzn. Od kobiety wymaga by była dziewicą, a sam rucha co popadnie. Nie uważasz iż to jest głupie ??
- Mężczyźni mogą robić co chcą.
- Z takim podejściem nie zdobędziesz serca swej ukochanej. - Powiedziała odchodząc.
- Katarino wracam co domu jedziesz ze mną czy.
- Zostaję. - Nicola udała się w kierunku wyjścia.
- Ona ma rację z tym podejściem nie odnajdziesz, ani nie zdobędziesz Kitty.
- Skąd wiesz ?
- Przeczucie. Ona jest naprawdę blisko. A tak z ciekawości to czemu mi nie powiedziałeś, że jesteś w gangu ?
- A to ma jakieś znaczenie ?
- Yhm. Chciałbyś należeć do Crips ?
- Nie za bardzo, ale Kamil Czarny chce, a on zna Kitty. Nie chce mi nic o niej powiedzieć.
- Jak Ci idą poszukiwania ?
- Idą jak po grudzie.
- Czyli się poddałeś ?
- Tak.
- Ona chce żebyś zawalczył o nią. Znajdź ją, udowodnij jej co czujesz.
- Może być wszędzie. Pamiętaj ona nie jest taka jak każda inna, najciemniej bywa pod latarnią. Posłuchaj tego co Ci mówi serce.
CZYTASZ
Kitty II
Science FictionCzęść II Kitty. Radzę najpierw przeczytać Kitty I. Dziewczyna zdradzona przez rodzinę, oddana w ręce wroga co zrobi jak się zachowa ??? Czy kiedyś wybaczy swojemu ojcu ? Co jeśli cofnie się w czasie ? Czy uda jej się zmienić bieg historii ? Drogi...