Historia opowiada o Świecie walk między Ludźmi a Elfami gdzie dwie siostry w dynamicznym rozwoju wydarzeń zostaną rozdzielone . Jak potoczą sie ich losy ? Po której stronie staną ? Przekonajcie sie sami !! ( Opowiadanie wielo-częściowe w 1 osobie )
Gdy mieliśmy iść do miasta ludzi mój towarzysz kazał mi nałożyć szate z kapturem ponieważ wyróżniałabym sie zbytnio a to było teraz najmniej potrzebne. - Przepraszam ale zapomniałam zapytac cie o imie - powiedziałam speszona. - Elam, mam na imie Elam a ty ? - Falen - Ładne imie - powiedział zamyślony - D-dziękuję - powiedziałam zaskoczona jego słowami . Idąc przez piękny sosnowy las wyczuć możnabyło wiele zapachów ale jak przystało na ten rodzaj lasu pachnialo głównie igłami sosnowymi , każde nawet drobne zmiany terenu zaciekawiłały mnie coraz bardziej , nigdy wcześniej nie widziałam wielu z nich, co prawda w Etiole były ogrody botaniczne ale to nie było to samo , sama świadomość że to było tu wiele lat temu nadawała magicznego zanczenia lasu. - Do jakiego miasta idziemy ? - zapytałam - Do Dervont , jest to najbliższe miasto. - Duże ono jest ? - Nie ,nie jest jedno z tych metropoli ale drobnych miast . - Rozumiem. Zapadła w tedy niezręczna cisza , nie wiedząc co mamy powiedzieć szliśmy tak dobre 10 minut aż doszliśmy do Dervont, wydawało sie ono średniej wielkości w poruwnaniu do Etiole ale co tu sie dziwić miasta elfów musiały być skromne aby nikt ich nie wypatrzył. - Dobrze dotarliśmy . Ledwo zdążył wypowiedzieć te słowa a podbiegł do nas młody chłopak z blond włosami luźno upiętymu w krótki kucyk , ubrany był w długą czerwono - czarną bluze i długie czarne spodnie a a na szyji miał słuchawki ,był wysoki i wysportowany. - Elam !! - krzyknął i żucił sie na chłopaka prawie go dusząc. - Neo ? Co ty tu robisz ? - A byłem w okolicy i postanowiłem po zakupach do ciebie wpaść . Ale tak swoją drogą widzę że masz towarzyszke , to twoja dziewczyna ? Wow Elam gartuluje w końcu se kogoś znalazłeś , zanim zdążyliśmy cokolwiek powiedzieć Neo stał przedemną i chwytając moją ręke powiedział wesołym głosem : - Dbaj o mojego Elama dobrze ? - Przepraszam ale nie jestem jego dziewczyną - powiedziałam spokojnie aby nie urazić chłopaka. - Naserio ? Czemu mi od razu nie mówice ? - zapytał odwracając sie w strone Elama . - Nie dałeś nam dojść do słowa - powieział zdegustowany Elam - Ale swoją drogą z kąd pochodzisz ? Nie widziałem cie tutaj nigdy . - Emm j-a j-jestem z... Nie wiedząc co powiedzieć zaczełam sie jąkać z opresji wyciągnął mnie Elam . - Jest ze Sangri - Nie gadaj !? Poważnie ? . - Tak - powiedziałam Nie wiedząc nawet gdzie leży Sangria . - Ostatnio miałem sie tam wybrać , ładnie tam ? - N-naprawde ? - nie wiedząc co zrobić byłam w kropce spojrzałam na Elama jego oczy były spokojne a on delikatnei kiwnoł głową. - Tak jest to naprawde urocze miasto . - Za tem chętnie sie tam wybiorę z koro tak urocza panienka to mówi - powiedział delikatnie całujac moją ręke którą nawet nie wiedziałam że nie puścił. Wzrok Elama był jakby zdegustowany i rozczarowany zachowaniem przyjaciela. - A teraz powiedzie mi co robicie razem w Dervont ? Jakie relacje was łączą skoro nie kochankowie ? - pytał ledwo łapiąc dech. - To moja stara przyjaciółka , chciała kupić sobie jakieś ubranie z tutejszych stron - powiedział Elam , zaimponowało mi jak dobrze potrafił wybrnąć z sytuacji... - Zatem chętnie wam potowarzysze - powiedział uśmiechając sie podobnie jak Elam do mnie podczas naszegi pierwszego spotkania wydawało mi sie że w kontaktach zemną był mniej oschły niż dla swojego przyjaciela ciekawe czemu ?... ************************************ Przepraszam że tak puźno i krótko ale to z powodu barku czas. Chciałabym serdecznie podziekować mojej bliskiej przyjaciółce Bloody_Diamond za wykonanie dla was rysunku głównej bohaterki oraz za pomoc w organizacji tego rozdziału, jak zawsze prosze o zauważone błedy napisać w komentarzu :) .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
