To historia, która wydarzyła się dawno temu. Miała ona miejsce w tajemniczym zamku, krzyżującym dwa światy...
Jeden z nich nazywał się „Lorraine", gdzie żyli ludzie bez mocy. Ludzie pod panowaniem króla i służący jego prawu.
Drugi świat to „Reichdole", gdzie żyły magiczne stworzenia, posiadające ciemne moce. Nie mające króla, który by nimi rządził, lecz żyjące wiernie w stosunku do swoich pragnień.
Jednakże, wśród tych żyjących wolnie mieszkańców ciemności, pojawił się gatunek z wyjątkowo silną mocą.
Wampiry~
Zaczęły one wyznaczać i kontrolować „drogę" w podróżach pomiędzy dwoma światami.
Po kilku tysiącach lat od pojawienia się wampirów, pozostało tylko kilku ludzi, którzy wiedzieli o istnieniu tajemniczych stworzeń...
I „ona" też... żyła spokojnie w małej wiosce.
Do moment, w którym dowiedziała się o swoim przeznaczeniu, którym było...***
Dzień 1
- N-nie! Przestań! Zostaw mnie, albo odgryzę sobie język!- mężczyzna zbliżał się do mnie.
- Jaka silna dziewczyna...
- Nie dotykaj mnie!
- Lepiej się nie ruszaj, albo...
- Ugh...
Czuję ostry ból w ramieniu. Przez moment nie mogę się ruszać, próbując znieść ból.
Wykorzystując okazję, dwóch mężczyzn zbliża się do mnie.- Zakończ to. Niektórzy ludzie nie wiedzą, kiedy się poddać.- powiedział jeden o blond włosach i złotych oczach.
- A teraz stój spokojnie...- dodał drugi, którego zielone oczy i lekko niebieskawe włosy tak mnie zaskoczyły, kiedy po raz pierwszy je zobaczyłam.
- Nie!- krzyczę i próbuję odsunąć się od nich, jednak ciernie oplatają moje ciało zatrzymując mnie w miejscu.
Każdy malutki ruch pozostawia kolejne skaleczenia, sprawiając mi wiele bólu. Jednak nie mogę się poddać; muszę spróbować, żeby uciec.(Nigdy nie myślałam, że do tego dojdzie...!)
Przeklinam swoją ciekawość z głębi serca.
Żyłam jako czarownica przez kilka lat w małej wiosce, zwanej „Neuheim" z dala od moich rodziców.
Dawno temu, czarownice uważane były za symbol diabelskiego ducha. Jednak w dzisiejszych czasach, słowo „czarownica" ma znaczenie „kobiety, która potrafi formułować lekarstwa i wykonywać magiczne zaklęcia".
Innymi słowy, wytwarzam leki lub rzucam zaklęcia uspokajające na ludzi... Te rzeczy są moją codzienną pracą.Są dwie rzeczy, które kobiety w mojej rodzinie dziedziczyły przez pokolenia:
Naszyjnik, jako talizman szczęścia i...
Moc „widzenia" przyszłości.Sceny z przyszłości po prostu pojawiają się w mojej głowie i odchodzą. To jest dość dziwne.
To nie jest jednak nic niezwykłego... Nie mam nad tą mocą kontroli. Nie mogę „widzieć" przyszłości, kiedy chcę.
Jedyne co wiem to to, że to co „widzę" jest zdarzeniem, które na pewno będzie miało miejsce w przyszłości.Zauważyłam, że moc stała się silniejsza w ciągu kilku ostatnich dni. Miałam więcej wizji, niż kiedykolwiek wcześniej.
To co zobaczyłam, to wizja lasu znajdującego się niedaleko mojej wioski. Daleko w jego głębi był zamek. I dwóch nieznajomych mężczyzn.
Za każdym razem, kiedy ich postacie się pojawiały, słyszałam dziwną melodię. W końcu, nie mogłam już więcej ignorować wizji... i postanowiłam wejść do lasu.- Hej Asami! Jesteś tak piękna, jak zawsze. Dokąd się wybierasz?- zapytał jeden z mieszkańców.
- Cześć. Idę pozbierać trochę leczniczych ziół.- odpowiedziałam.
- Oh... to zbyt niebezpieczne, aby iść samemu w złudny las. Mogę Cię odprowadzić jeśli chcesz.
- Nie, nie, poradzę sobie. Ale i tak dziękuję.
Wymieniając parę zdań z mieszkańcem, weszłam do lasu. Pomimo tego, że był miły i dbał o mnie, nie miałam zamiaru zabierać go ze sobą.
„Idora Forest"- ludzie nazywają go „złudnym lasem".
Nazwa mówimy wszystko. Wkrótce zgubiłam drogę. Otoczona wysokimi drzewami, szaleńczo chodziłam dookoła kompletnie zagubiona.*Kurczę... co powinnam zrobić?*
Delikatne światło, które do tej pory przebijało się przez drzewa, całkowicie zniknęło.
Moja intuicja podpowiadała, że powinnam opuścić ten las, jednak nie miałam pojęcia skąd przyszłam.*To było bezmyślne z mojej strony...*
Gdy byłam już na skraju wytrzymałości...
- Ugh!
Sceneria wokół mnie została wymazana przez „jasną" biel.
CZYTASZ
Na zawsze tylko Ty...
RomanceAsami dociera do tajemniczego zamku, gdzie poznaje dwóch młodzieńców i mówiącego kota. W środku czeka na nią wiele zagadek, a nic nie jest takie, jak się wydaje... *Na podstawie Blood in Roses