( Ten rozdział może urazić z większość chrześcijan więc od razu mówię ci którzy mają tutaj hejtować to won stąd jeżeli się nie podoba to tyle miłego czytania ).
Pov. Azazel.
-Minął dzisiaj już tydzień od kiedy tutaj wylądowałem ciekawe mnie kiedy mnie stąd wypiszą i co się ze mną stanie skoro nie mam żadnych krewnych zapewne zostanę oddany do domu dziecka . - Pomyślałem kiedy się obudziłem .
- Dzień dobry Azazel jak tam zdrowie ? - Spytał mnie doktor który mnie poinformował o moim stanie zdrowia kiedy się obudziłem w szpitalu tydzień temu .
- A tak panie doktorze jak pan się nazywa ? - Spytał z ciekawości .
- Ja ? Jezus . - Odparł lekarz i się zaśmiałem i spojrzałem na plakietkę i zobaczyłem tam jego imię .
- Faktycznie . - Odparłem kiedy zobaczyłem że jest tam napisane na plakietce Jezus .
Pov. Jezus .
- Zostałem poproszony przez brata żebym się nim zaopiekował wiem że się sprzeciwiam woli ojca ale to w końcu mój bratanek nie mogę go tak zostawić mam nadzieję że mój ojciec wybaczy mi to co robię i nie wyrzuci z nieba jak mojego kochanego braciszka chociaż mamy inne matki to nadal jesteśmy rodzeństwem . - Pomyślałem kiedy usłyszałem jego odpowiedź .
- Ciekawi mnie co się ze mną stanie . - Usłyszałem głos Azazela i wyrwał mnie z rozmyślań .
- Zapewne ktoś z krewnych cię zabierze i się tobą zaopiekuje . - Odparłem na jego wypowiedź - Zapewne ja bo dziadek twój się tobie nie zajmie tak samo jak twój ojciec bo nie może opuścić piekła hmm ciekawi mnie co ma więcej w sobie demona czy anioła w końcu jego matka jest anielicą przynajmniej była do póki ojciec się nie dowiedział o ich romansie . - Pomyślałem i skończyłem rozmyślać co ma być to będzie .
-Sam nie wiem wątpię co z tego pamiętam to nie mam żadnych krewnych poza moim rodzicami oby teraz tańczyli z aniołami . - Uśmiechnąłem się na jego wypowiedź mimowolnie będzie miał miłą niespodziankę .... przynajmniej mam taką nadzieję .
Pov . Azazel.
- Sam nie wiem wątpię co z tego pamiętam to nie mam żadnych krewnych poza moim rodzicami oby teraz tańczyli z aniołami . - Odparłem na wypowiedź Jezusa i zobaczyłem że się uśmiecha ciekawi mnie dlaczego .
- Dlaczego pan się uśmiecha ? - Spytałem zdziwiony jego zachowaniem .
- A nic takiego po prostu sobie coś przypomniałem - Odparł Jezus .
- Dobrze jutro cię wypiszemy a i coś mi mówi że masz krewnych . - Powiedział Jezus i zakrył usta dłonią i szybko opuścił salę w trybie natychmiastowym .
- Czy on coś wie o czym ja nie wiem ? - Przeszło mi przez myśl od razu kiedy wybył z mojej sali .
- Przynajmniej nie jestem podłączony do aparatury dodatkowo przyzwyczaiłem się do mojego nowego wyglądu w sumie nie jest taki zły . - Pomyślałem kiedy spojrzałem w lusterko i zobaczyłem swoją twarz i usłyszałem jak ktoś wszedł odwróciłem się w stronę drzwi i zobaczyłem pielęgniarkę o żółtych włosach i niebieskich oczach .
- Dzień dobry Ewa jak tam u ciebie ? - Spytałem z ciekawością i grzecznością .
- Dobrze mam nadzieję że się już przyzwyczaiłeś do swojego wyglądu wiem nie wiele czasu minęło w końcu tylko 7 dni ale tak czy siak mam taką nadzieję . - Powiedziała Ewa .
- Tak w sumie pasuje mi ten wygląd . - Powiedziałem i zrobiła wielkie oczy kiedy to usłyszała .
- Podoba ci się twój wygląd ?- Spytała się jąkając .
- Tak nie jest zły nawet tylko musiałem się do niego przyzwyczaić i nic więcej . - Powiedziałem i się uśmiechnęła .
- Dobrze a czy Jezus cię przebadał bo wszedł i praktycznie wyszedł po chwili ? . - Odparła Ewa z pytanie w głosie .
- Nie ale . - Nie dokończyła tylko wzięła spetoskop i przyłożyła mi go klatki piersiowej .
- Kaszlnji - Powiedziała i zrobiłem to bez sprzeciwu .
Time skip 30 minut .
- Dobrze z tego co widzę jesteś zdrowy dzisiaj powinni cie wypisać .- Powiedziała Ewa kiedy skończyła mnie badać .
- Dziękuję ciekawi mnie dlaczego Jezus tak szybko uciekł mówił że mam krewnych . - Powiedziałem a ona wytrzeszczyła oczy w niedowierzeniu ? .
- Jezus n jest twoim wujkiem z tego co mi mówił to jesteś jego bratankiem . - Powiedziała Ewa i wpadłem w szok .
- JAK TO MOŻLIWE W KOŃCU MOI RODZICE BYLI JEDYNAKAMI !? - Przemknęło mi to przez myśl za nim zemdlałem z szoku którego doznałem .
YOU ARE READING
Antychryst
ActionHistoria zwykłego chłopaka który jedzie na wycieczkę wraz z rodziną ale niestety wydarzył się wypadek w którym PRAWIE cała rodzina zginęła ten chłopak przeżył i wylądował w szpitalu gdzie jego życie zostało zrujnowane . Jak zostało zrujnowane...