Wróciłem do domu, pierwsze co rzuciło mi się w oczy - moja narzeczona leżąca na sofie w salonie. Zdjąłem swoje obuwie oraz mokrą kurtkę. Klucze od samochodu położyłem na blacie w kuchni i poszedłem czy prędzej do mojej ukochanej.
- Jak się czujesz? - zapytałem niezaspokojony.
- Już dobrze. - odpowiedziała zmęczona.Wziąłem laptopa z blatu, następnie usiadłem obok Anieli. Włączyłem i postanowiłem sprawdzić maile, pierwszy który od razu przykuł mój wzrok - to ten od szefa zatytułowany "Bardzo ważne". Nie zastanawiałem się więcej i otworzyłem wiadomość.
"Witaj, na samym początku chciał bym powiedzieć, że jest mi bardzo przykro z tego powodu. Przechodzą do rzeczy, zostało ci 3 miesiące, po ich upływie jestem zmuszony zwolnić cię. Jest to spowodowane poborem twojego rocznika do wojska. ~ Kowalski, przepraszam"
Ta wiadomość odwróciła moje życie do góry nogami. Nie mogłem się z tym pogodzić, że za jakiś czas będę musiał powiedzieć o tym mojej ukochanej, a najgorsze - to że będę musiał ją zostawić z dzieckiem.
- Stało się coś? - spytała niezaspokojona narzeczona.
- Nie, wszystko w porządku. - odpowiedziałem, nie czując się najlepiej z myślą że ją okłamuje.
- Przecież widzę, że coś się dzieje. - zaniepokoiła się jeszcze bardziej.
- Na prawdę wszystko gra.Usunąłem maila, na wypadek gdyby Aniela chciała skontrolować laptopa. Wstałem i poszłem w stronę kuchni, gdzie odłożyłem laptopa na jego pierwotne miejsce. Otworzyłem lodówkę po czym wyciągałem alkohol z środka. Chciałem zapomnieć na jakiś czas o problemach, które dotykały mnie w tamtym dniu. Usiadłem na krześle, oparty o stół zacząłem pić oraz po cichu szlochać, by przypadkiem nikt mnie nie usłyszał.
CZYTASZ
Walka O Życie
Short StoryKsiążka opowiada o monotonnym życiu mężczyzny. Historia będzie kontynuowana wraca z napływem natchnienia. #256 Opowiadanie - 14.01.2018