Rozdział 2

2.2K 26 0
                                    



Wziął ja na ręce w miedzy czasie sie całowali wkładali sobie normalnie języki do gardeł, doszedł do salonu była w nim wielka kanapa ze skórzanym obiciem.

 Postanowił sie z nią jeszcze zabawić raz tego wieczoru to było dla niego stanowczo za mało chciał więcej i więcej,chciał spróbować wielu rzeczy jakich do tej pory nie robili ona zawsze miała obiekcje do tego by być na gorze a teraz wręcz przeciwn...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

 Postanowił sie z nią jeszcze zabawić raz tego wieczoru to było dla niego stanowczo za mało chciał więcej i więcej,chciał spróbować wielu rzeczy jakich do tej pory nie robili ona zawsze miała obiekcje do tego by być na gorze a teraz wręcz przeciwnie chciała być bardzo na gorze ale bała sie mu o tym powiedzieć. Stwierdziła ze tego wieczoru to ona będzie miała to przewagę. Zeskoczyła mu z rąk i jednym ruchem popchneła go na kanapę, usiadła na nie go ,nie musiała długo czekać by jego penisa postawić tak jak flaga na maszcie po woli sobie włożyła do ciasnej i mokrej cipeczki przy tym lekko kołysając biodrami. On pozytywnie zdziwiony jej zachowaniem położył jej ręce na biodrach ale bardziej powiedziała bym na dupie. Na dając wolny tępo, nie spodobało to sie jej bo ona przecież woli na ostro widać było po jej minie ,ze bardzo była nie zadowolona z takiego obrotu sprawy do momentu aż dostała mocnego siarczystego klapsa, zaczęła nadawać coraz bardziej szybsze tępo w domu było tylko słychać ich jęki i dyszenie. Ona nachylila sie nad nim i wyszeptała mu do mucha "chce skarbie słyszeć jak dochodzisz" chwile potem było słychać jego wykrzykującego jej imię ona pare razy po skakała jeszcze i doszła. Opadła na jego tors i sie przytuliła, wtulił sie w nią po czym pocałował w czoło......


Ostatni Raz😏😍😏Where stories live. Discover now