Breakdown:
Jesteś bezfrakcyjną botką. Wbrew temu co inni sądzą bycie bezfrakcyjnym nie jest złe. Potrzeba tylko trochę sprytu. Jest to nawet trochę zabawne jak niektóre boty próbują namówić cię abyś przeszła na ich stronę, Optimus dał ci już spokój a niektórzy jeszcze wierzą, że im się to uda. Dzisiaj znalazłaś duże złoże energonu i postanowiłaś zostać na kilka dni. Ułożyłaś się wygodnie pod ścianą i próbowałaś przejść w stan hibernacji. Nie mogłaś zasnąć więc poszłaś na spacer. Po chwili spaceru usłyszałaś odgłosy walki. Zauważyłaś dwa mechy jeden niebieski a drugi zgniło zielony. W trakcie walki zielony mech wycofał się.
-Długo będziesz się ukrywać? -wyszłaś niepewnie. Con chwilę ci się przyglądał. Nie wyglądał na typowego decepticona, widziałaś to w jego optykach z których można było wyczytać empatię -Jak się nazywasz i z jakiej frakcji jesteś? -
-Jestem T/i i nie należę do żadnej frakcji - rozmawiałaś chwilę z botem okazał się bardzo miły. Niestety musiał wracać na Nemezis.
Bumblebee:
Jesteś nową botką w bazie. Twój starszy brat przyleciał na ziemię dużo wcześniej niż ty. Dużo różnisz do Ironhide'a nie tylko wyglądem ale charakterem. Jesteś oazą spokoju i nie łatwo cię wyprowadzić z równowagi i lubisz też pożartować. Czekałaś na bota, który miał oprowadzić po bazie. Miałaś nadzieje, że będzie to twój brat bo dawno się nie widzieliście. Stęskniłaś się za tym nerwusem. Zobaczyłaś żółto czarnego bota. Podszedł do ciebie.
-Cześć ty pewnie jesteś T/i. Młodsza siostra Ironhide'a? - bot uśmiechnął się szeroko
-Umm tak. A ty to...-
-Ja jestem Bumblebee w skrócie Bee - uśmiechnęłaś się delikatnie
-Miło mi poznać - Bee uśmiechnął się szeroko
-To chodźmy już bo jest dość późno - przytaknąłaś skinieniem głowy. Resztę dnia spędziłaś razem z Bumblebee
