„Jeszcze troche"

384 11 81
                                    

(W myślach Kylo)
Snoke nie żyje. Teraz ja tu rządze. Ale najpierw muszę kogoś poślubić taki jest nakaz. Ehhhhh Rey mnie nie kocha.....
Po tej myśli na jego małym palcu pojawił się czerwony sznurek... On wiedział co to znaczy. Ktoś go kocha. Wtedy pomyślał o pani Generał Yenax. On ją kiedyś kochał to może ona go poślubi.Z tą myślą prędko wybiegł z swojego pokoju do niej.
-Yenax.
-Tak Kylo?
-Czy...Czy ty chcesz pójść ze mną na randkę?
-Jasne Kylo! To kiedy?
-Jutro o 19:00 pod kasynem?
-Jasne

(Tym czasem u Rey)
-Ten sznurek. Trzeba za niego pociącnąć ciekawe co się stanie.
W tym momencie Rey pociągnęła za niego,nagle się przewróciła i zaczęło ją gdzieś ciągnąć.
-NIEEE! Auć! Zostaw!
Wtedy sznureczek zwolnił i się uspokoił. To samo u Bena.
(W ich myślach)
Co do cholery się stało?!

Rey miała całe obdarte kolana a Kylo chyba złamał palca.
-Ehhhh dobra trzeba jakoś sobie radzić-powiedziała Rey i poszła dalej.

(Tym czasem u Bena)
-Ok teraz tylko muszka i tyle-powiedział szykując się na randkę z Yenax.
Wtedy poczuł czuł czyjąś obecność,to był nasza Rey.
-Oh witaj...
-Erm pomóc Ci?
-No jeśli możesz.
Dziewczyna podeszła zaczęła wiązać.
-Wiesz... Tęskniłam nawet za tobą.
-Ja też.
-A dokąd tak się stroisz?
-Na randkę.
-oooooo nasz zwyrol ma serce.
Obydwoje zaczęli się śmiać. Wtedy Rey zobaczyła że jej sznurek się swieci i zobaczyła jego koniec ma palcu Kylo.
-O Boże.....
-Co? Co się stało?
-T-Twój palec!
-Czyli to ty?
-Czyli cię.- nie zdążyła dokończyć bo
W tym momencie do pokoju wparowała Yenax.
Rey i Kylo przerwali połączenie.
-Cześć Ren.
Yenax była ubrana w miniówke i czarną bluzkę na ramiączkach.
Jej czarne długie włosy spływały po jej ramionach.
Kylo musiał powstrzymać się od ponownego podniecenia 😏😏.
-Idziemy?-Spytała podniecającym głosem-Czy zostajemy?
-Ja nie wiem.
-To choć zostajemy-Po tych słowach Yenax zamknęła drzwi na klucz i zaczęła się rozbierać.
Kiedy obaj byli już nadzy Kylo wyją z stawki małe pudełeczko.
-Co to?-spytała zaciekawiona dziewczyna która już siedziała w rozkroku na łóżku.
-A wiesz.
-Tak.
Chłopak szybko wskoczył do dziewczyny i zaczęli się całować.
Dziewczyna była podniecona Kylo tylko podkręcał bieg.
Po kilku godzinach już było po wszystkim.
-K-Kylo-Dziewczyna ledwo z siebie wydusiła słowo.
-Tak?
-Ty?
-Tak nigdy.
-Ja też.

(U Rey)
Siedziała cała zapłakana. Nie potrafiła uwierzyć,że to chyba on.


Hej kochani mam do was małe pytanie! Jakie zakończenie wolicie Happy czy sad?😢😭😍😘 ja tam wole sad ale to od was zależy pisać w kom 🤩🤩🤩🤩🤩

Reylo- Czerwony SznureczekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz