Włosy mają być nienagannie proste, bądź kręcone, żadnych fal, czy napuszonych półloków. Rzęsy wytuszowane, od czasu do czasu sztucznie przedłużone. Czarna kredka na górną linie wodną. To tylko trochę boli, ale wciąż zagęszcza rzęsy. Konturowanie policzków, brody, czoła, nosa, przede wszystkim tego wielkiego, niszczącego całokształt buzi nosa. Kamuflaż na niedoskonałości, które wcześniej zostały potraktowane wartą setki dolarów pielęgnacją, ponieważ trądzik nie jest estetyczny.
Generalnie to będziemy tolerować wszystko, póki jest estetyczne. Podkład, róż, korektor... Świeży, zdrowy wygląd, aby nikomu nie przyszło na myśl, że zaliczyłaś bezsenną noc! Puder, nie masz prawa się błyszczeć! Ale musisz mieć ten zdrowy, naturalny glow! Godzina tworzenia „delikatnego makijażu", przypominająca przerażającą, psychodeliczną rutynę desperacko zakochanej Cassie z Euphorii.
To teraz fitness – wymachy nogami, przysiady, pompki, marszobieg – masz być chuda, ale nie za chuda, jesteś piękna taka, jaka jesteś, ale proszę bardzo, oto cała seria kompleksów, którymi powiemy ci, że masz się nie przejmować, żebyś uświadomiła sobie, że masz te rzeczy i mogą one być twoimi kompleksami. Nie przejmuj się nimi!
Śniadanie: woda z cytryną – dla cery, płatki, które smakują jak karton z otrębami – dla jelit. Im więcej przeczyszczających składników, tym lepiej. Zjedz lekką sałatkę na obiad, to powinno ci wystarczyć już do końca dnia. Nie smaż swojego kurczaka, najlepszy jest taki na parze, a w ogóle to przejdź na weganizm i zadbaj o planetę, ale nie tak naprawdę, tylko przestań brać plastikową słomkę do kawy mrożonej, żeby mieć dobre zdjęcie na Instagrama.
Pobiegaj jeszcze wieczorem. Dla formy. Ucz się dużo. Matma, matma zawsze jest przyszłością! Musisz wiedzieć coś o społeczeństwie, ekonomia jest teraz na topie, nie znasz swojej historii? Kim więc jesteś?! Zostań buddystką, albo nie, bądź ateistką! Albo deistką. Ale musisz wpierw wiedzieć wszystko o wszystkich religiach, żeby nie wyjść na ignorantkę. Słuchaj dużo muzyki. Najlepiej najmniej znanych zespołów. Ubieraj się jak tak, jak ubierała się twoja mama w młodości, a potem, gdy sama będziesz dorosła, powiemy ci, że ponownie masz ubierać się w ten sposób, choć na przestrzeni tych lat kazaliśmy ci wyrzucić te niemodne ciuchy. Tylko nie kupuj w sieciówkach! Zdecyduj się na odzież używaną, która jest teraz stukrotnie droższa, bo powiedzieliśmy wszystkim, żeby sięgali po odzież używaną.
Śledź wszystko, co jest aktualnie na topie. Powtarzaj frazesy i kiwaj głową. Nie wiesz, że ten celebryta zrobił coś problematycznego?! Masz ty w ogóle jakąś pasję? Tusz ci się pokruszył. Gdzie twój ciemny chleb? Wyszedł? Nie jedz chleba wcale. W ogóle przestań jeść. Rodzina. Masz rodzinę, prawda? Musisz spędzać z nimi czas, angażować się! Puder ci się prześwieca. Zadania do szkoły! Znajomi, chłopak, zainteresowania! Kiedy dodałaś coś na Instagrama? Zjedz wreszcie kolację!
Bądź szczęśliwa sama ze sobą, akceptuj się! Dziesięć kroków do samoakceptacji. Jak być lepszą wersją siebie?! Co robisz źle w swoim życiu? Jak pokochać siebie? Włosy kręcą ci się od wilgoci. Jest dziesiąta, potrzebujesz ośmiu godzin snu! Milionerzy wstają o piątej, aby odnosić sukcesy. Masz nierówne kreski. Nie przejmuj się swoimi hip-dips.
Nieprzyjemny dźwięk budzika przerwał szum w głowie Marylin
Jedno uderzenie, drugie, zegarek spadł. Zachowała go tylko po to, by nie traktować pięścią swojej komórki, ponieważ od razu po przebudzeniu, pierwsze co dziewczyna chciała zrobić, to porządnie walnąć przedmiot kończący jej i tak słaby sen.
- Marylin, spóźnisz się! – Mama krzyknęła.
Pani Harris weszła do pokoju, mamrocząc coś o lenistwie.

CZYTASZ
affection I: coffee and cigarettes
Fanfiction"Papieros jest doskonałym przykładem doskonałej rozkoszy. Sprawia przyjemność, a nie zaspokaja." Oscar Wilde