VI.

33 5 1
                                    

Po tym, jak Filip przytulił dziewczynę czuła się bezpieczniej. Było już późno, więc postanowiła iść do domu.
-To ja już będę się zbierać. - oznajmiła Olivia.
-Idę z tobą, odprowadzę się. - powiedział chłopak, bo zobaczył przed domem Borysa.
-Nie, nie musisz. Dam sobie radę. - mówiła uparcie dziewczyna.
-Muszę cię pilnować, proszę. - powiedział Filip.
-Nie, nie i koniec! - powiedziała Olivia trochę wyższym tonem.
-No dobrze, tylko uważaj na siebie! - mówił trochę przerażony chłopak.
-Tak, tak - powiedziała dziewczyna, a później pocałowała go w policzek. -Do zobaczenia!
-Cześć! - krzyknął zarumieniony Filip.
Olivia, w tym momencie wyszła z domu chłopaka i szła w kierunku swojego. Czuła, że ktoś na nią patrzy. Przyspieszyła krok, była już blisko i...

Przepraszam, że taki krótki, ale dzisiaj mamy zamiar zrobić mini maraton. Mamy nadzieje, że wam się spodoba.

Drugie życie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz