VII.

18 4 0
                                    

Nagle ktoś złapał ją za rękę. Zatkał dłonią, buzię i wciągnął do auta. Dziewczyna nie mogła się praktycznie ruszać było bardzo ciasno, a jeśli się wyrywała lub próbowała uciec, zaczynali krzyczeć i ją bić. Dotarli na miejsce... Było ciemno... Wprowadzili dziewczynę do jakiegoś opuszczonego domu... Przywiązali ją do krzesła i... Zaczęli ją obmacywać... Olivia krzyczała najgłośniej jak tylko mogła... Oni ją uciszali i byli jeszcze bardziej napaleni... W końcu ją otwiązali... Położyli ją na ziemi i zaczęli rozbierać, miała wszystko podarte... Zgwałcili ją... Dziewczyna zamknęła się w sobie, nie krzyczała nawet... Nie próbowała uciekać, wiedziała że to się nie uda... Do Olivii przyszedł Borys, zaczął się śmiać i zapytał czy chce to powtórzyć...
- Kochanie ty moje jak mi ciebie żal... - śmiał się...
- zamknij się!!!! Jesteś zwykłym dupkiem! Jak mogłam być taka głupia i ci zaufałam?!- krzyczała wściekła dziewczyna
- No widzisz, jednak byłaś głupia, tak samo jak ten twój Filipek... - drwił z niej mężczyzna.
- zostaw mnie!!! Wypuść!!! Błagam!!!
- Myślisz, że tymi swoim cudownymi oczkami, piękną figurą coś zdziałasz?
- Jak możesz być tak podłym człowiekiem?!?!!

Drugie życie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz