Zbierałam plony z pół, czyli wykonywałam swoją pracę jak codzień, by zarobić na coś do jedzenia... Mimo że nasz Dystrykt specjalizuje się w uprawie, to 3/4 tego co zbierzemy, przewożą do Kapitolu...nam zostawiają tyle, abyśmy nie pozdychali z głodu, chociaż pewnie za niedługo i tak to nastąpi.
Po kilku godzinach pracy, byłam już wycieńczona, do tego słońce, które od rana parzyło ziemię swoimi promieniami, nie było ani trochę pomocne. Niespodziewanie jeden ze strażników pokoju zaczął nas pchać w stronę wyjścia, jednak nie mogliśmy iść spowrotem do domu... Byliśmy pchani na dziedziniec, a to nie mogło dobrze wróżyć...Staliśmy tam... Przed sceną... Cały Dystrykt... Cała Jedenastka, gdybyśmy teraz chcieli moglibyśmy na nowo rozpętać bunt, ale ludzie za bardzo się bali, byli zbyt zmęczeni.
Czekałam, więc na to co się stanie... Wśród tłumu wypatrzyłam Floriana, mojego przyjaciela od... Praktycznie od zawsze. Poszedł do mnie, gdy zauważyliśmy się obydwoje.
-Sabine... Co tu się odwala?
-sama chciałabym wiedzieć - odpowiedziałam bawiąc się swoimi długimi włosami.Wszyscy ucichli, gdy na scenę weszła kobieta o krótkich, brązowych włosach, a ubrana była w długą pomarańczową suknię, we wzory spadających liści, do dekoltu miała umocowane kwiaty, w dłoni zaś trzymała białą różę. Była bardzo elegancka, na kilometr waliło od niej kapitolem.
-to nie wróży nic dobrego Flo... - załapałam go za rękę, a on odwazjemnił uścisk, dodając mi tym samym otuchy.Kobieta przemówiła
-Witajcie kochani... Nazywam się Eloonora i jestem tu by ogłosić wam postanowienie Kapitolu... - nagle za kobietą włączył się film
Film opowiadał o tym, że żeby zazegnac wojnę trzeba będzie...
-Co roku w każdym dystrykcie będzie odbywać się ceremonia dożynek. Podczas niej z dwóch kul, w których mieszczą się nazwiska wszystkich chłopców i dziewczyn z dystryktu między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, są losowane dwa nazwiska osób, które wybiorą się na Głodowe Igrzyska. Ochotnicy mogą zastąpić wybraną osobę. Na Głodowych Igrzyskach dwójka z was zmierzy się z innymi Dystryktami oraz między sobą.
Ocalały wygrywa i zamieszkuje w Wiosce Zwycięzców wraz ze swoją rodziną. Czyż to nie ekscytujące! - dla nikogo z nas ta wiadomość nie była tak wspaniała jak dla Kapitolczyków, oni nie braliby udziału w tej masowej rzezi, oni nie należą do Dystryktów, bo to bogatsza sfera. Po twarzach innych widziałam, że wszyscy są nowym faktem przerażeni.
Sama ledwo stałam na nogach...
-Jutro odbędzie się oficjalnie pierwsza w waszym Dystrykcie ceremonia dożynek, przygotujcie się więc, a jutro zgłoście się od samego rana na pobranie krwi, do głosowania... I pamiętajcie... Niech los wam sprzyja -
Świat zdawał się kręcić,a ja razem z nim tylko, że w przeciwnym kierunku.
CZYTASZ
1. Igrzyska Głodowe
FanfictionWszyscy słyszeli o wielkich 74 igrzyskach głodowych czy o 65, ale nikt już nie mowi o początku... O pierwszych igrzyskach głodowych... Rok wcześniej dwanaście dystryktów, wszystkie oprócz Dystryktu Drugiego zbuntowało się przeciw Kapitolowi łącząc...