39.

896 41 7
                                    

Tini's

Zgodnie z tym jak byłam umówiona z Blanco o godzinie szesnastej byłam w parku. Do czternastej byłam zajęta z tego względu, że nagrywałam teledysk, a potem miałam spotkanie z Pepe. Ostatnio krucho u nas w związku, a on za wszelką cenę stara się to naprawić. Ja nawet nie potrafię mu pokazać, że go kocham.

Usiadłam na jednej z ławeczek i czekałam na szatyna, a w tym czasie przeglądałam portale społecznościowe. Po chwili poczułam czyjeś dłonie na swoich oczach, zaśmiałam się.

- Zgadnij kto to - zaśmiałam się głośniej i dotknęłam jego dłonie swoimi. Przez moje ciało przeszedł prąd wywołany jego dotykiem.

- Jorge - odpowiedziałam i ściągnęłam jego dłonie z mojej twarzy, a następnie wstałam i odwróciłam w jego stronę. Na ławce zauważyłam kwiaty, które następnie wziął do rąk.

- To dla mnie? - spytałam.

- Tak - podał mi je, a ja wzięłam je od niego, a następnie je powąchałam - podobają ci się?

- Tak, są śliczne - przygryzłam wargę - dziękuje, ale z jakiej to okazji?

- Zobaczysz - uśmiechnął się, a następnie objął mnie ramieniem i ruszyliśmy przed siebie.

***

Jest godzina dwudziesta pierwsza, a Jorge dopiero co odprowadził mnie pod dom. Spędziłam cudownie z nim ten czas i gdybym mogła i miała okazję to spotykałabym się z nim częściej tak samo jak z Ruggiem, Mechi czy Lodo. Kimkolwiek z obsady, bo bardzo za nimi tęsknię, a przez nawał pracy nie mogę znaleźć czasu żeby się z nimi spotkać, bo oni tak samo jak ja tworzą i są zajęci własnymi sprawami i jedyni kontakt jaki właściwie mamy to przez telefon lub na instagramie.

- Miło było znowu cię widzieć i dziękuje za kwiaty, są prześliczne - uśmiechnęłam się i ponownie tego spotkania powąchałam wiązankę kwiatów.

- Muszę ci coś powiedzieć - spojrzałam w jego oczy z lekkim strachem. Mam nadzieję, że nie powie mi czegoś o jakiejś nieuleczalnej chorobie.

- Od prawie dwóch miesięcy jestem w tobie zakochany. Starałem ci się to jakoś pokazać, ale ty nie zrozumiałaś moich znaków, a ja odebrałem to jako to, że nie odwzajemniasz moich uczuć - pokręciłam przecząco głową, a on nie zważył na to i kontynuował - i wiem, że robię teraz przed tobą z siebie kretyna wyjawiając ci swoje uczucia kiedy ty jesteś w związku, ale po dokładnym przemyśleniu tego zdecydowałem, że wyznam ci uczucia, bo ukrywanie nie ma sensu. Nie potrafię być tylko twoim przyjacielem i jeżeli zechcesz zrobić przerwę to zrozumiem i..

- Przestań gadać i po prostu mnie pocałuj - palnęłam, a on spojrzał na mnie na początku zdziwiony, ale chwilę później złożył na moich ustach soczysty pocałunek. Po oderwaniu się do siebie powiedziałam:

- Ja ciebie też kocham, Jorge.

instagram || jortiniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz