Tini's
Zgodnie z tym jak byłam umówiona z Blanco o godzinie szesnastej byłam w parku. Do czternastej byłam zajęta z tego względu, że nagrywałam teledysk, a potem miałam spotkanie z Pepe. Ostatnio krucho u nas w związku, a on za wszelką cenę stara się to naprawić. Ja nawet nie potrafię mu pokazać, że go kocham.
Usiadłam na jednej z ławeczek i czekałam na szatyna, a w tym czasie przeglądałam portale społecznościowe. Po chwili poczułam czyjeś dłonie na swoich oczach, zaśmiałam się.
- Zgadnij kto to - zaśmiałam się głośniej i dotknęłam jego dłonie swoimi. Przez moje ciało przeszedł prąd wywołany jego dotykiem.
- Jorge - odpowiedziałam i ściągnęłam jego dłonie z mojej twarzy, a następnie wstałam i odwróciłam w jego stronę. Na ławce zauważyłam kwiaty, które następnie wziął do rąk.
- To dla mnie? - spytałam.
- Tak - podał mi je, a ja wzięłam je od niego, a następnie je powąchałam - podobają ci się?
- Tak, są śliczne - przygryzłam wargę - dziękuje, ale z jakiej to okazji?
- Zobaczysz - uśmiechnął się, a następnie objął mnie ramieniem i ruszyliśmy przed siebie.
***
Jest godzina dwudziesta pierwsza, a Jorge dopiero co odprowadził mnie pod dom. Spędziłam cudownie z nim ten czas i gdybym mogła i miała okazję to spotykałabym się z nim częściej tak samo jak z Ruggiem, Mechi czy Lodo. Kimkolwiek z obsady, bo bardzo za nimi tęsknię, a przez nawał pracy nie mogę znaleźć czasu żeby się z nimi spotkać, bo oni tak samo jak ja tworzą i są zajęci własnymi sprawami i jedyni kontakt jaki właściwie mamy to przez telefon lub na instagramie.
- Miło było znowu cię widzieć i dziękuje za kwiaty, są prześliczne - uśmiechnęłam się i ponownie tego spotkania powąchałam wiązankę kwiatów.
- Muszę ci coś powiedzieć - spojrzałam w jego oczy z lekkim strachem. Mam nadzieję, że nie powie mi czegoś o jakiejś nieuleczalnej chorobie.
- Od prawie dwóch miesięcy jestem w tobie zakochany. Starałem ci się to jakoś pokazać, ale ty nie zrozumiałaś moich znaków, a ja odebrałem to jako to, że nie odwzajemniasz moich uczuć - pokręciłam przecząco głową, a on nie zważył na to i kontynuował - i wiem, że robię teraz przed tobą z siebie kretyna wyjawiając ci swoje uczucia kiedy ty jesteś w związku, ale po dokładnym przemyśleniu tego zdecydowałem, że wyznam ci uczucia, bo ukrywanie nie ma sensu. Nie potrafię być tylko twoim przyjacielem i jeżeli zechcesz zrobić przerwę to zrozumiem i..
- Przestań gadać i po prostu mnie pocałuj - palnęłam, a on spojrzał na mnie na początku zdziwiony, ale chwilę później złożył na moich ustach soczysty pocałunek. Po oderwaniu się do siebie powiedziałam:
- Ja ciebie też kocham, Jorge.
CZYTASZ
instagram || jortini
Fanfictiontinitastoessel: wow Jorge, masz instagrama! :D jorgeblanco: miałem go pod inną nazwą (; tinitastoessel: nie mogłam Cię znaleźć jorgeblanco: szukałaś mnie, myszko? Część pierwsza: instagram || Jortini ✔️ Część druga: twitter || Jortini *** #jort...