Słońce zaczynało powoli wstawać tym samym promieniami muskając ściany pokoju dziewczyny.
Z każda minuta gwiazda unosiła się coraz wyżej oświetlając już całe pomieszczenie.
Skrzekot mew stawał się dokuczliwy i bardziej głośniejszy co spowodowało obudzeniem dziewczyny.-Głupie ptaszyska! - krzyknęła nakładając na głowę poduszkę.
Pokój był przestronny i jasny tak jak u każdej nastolatki tylko Sarę różniło to, że nie miała w nim mnóstwo pluszowych misiów tylko zastępowały je małe modele aut.
Łóżko było jednoosobowe, ale z jej szczupłą posturą ciała mogły się zmieścić dwie osoby. Dwie ściany, przy którym dziewczyna miała łóżko były szare. Na jednej z nich znajdowała się półka, gdzie były książki o motoryzacji, które bardzo lubiła czytać w nudne wieczory. Nad półką znajdował się obraz z manhattańskim mostem, był on obwieszony girlandą, na którym znajdowały się zdjęcia dziewczyny z ojcem. Na tylnej ściśnie również szarej były odciśnięte w fioletowej farbie ich dłonie, co wieczór się w nie wpatrywała wspominając chwile, kiedy uśmiech nie schodził jej z twarzy. Od strony, gdzie Sara miała poduszki znajdowała się biała komoda z lampką w rogu, obok niej były małe modele samochodów oraz dyplomy za wygrane konkursy. Niżej były kolejne książki, które dostała od Tony'ego i różne drobiazgi. Na ścianie okiennej o tym samym kolorze było duże okno z widokiem na niekończące się morze. Miała przy nim swoje niegdyś białe biurko, zmieniło się tuż po tym, jak dziewczyna postanowiła, że wolałaby mieć je fioletowe, choć i tak kolor się gdzieniegdzie pozdzierał i pozostał na nim smar przez jej majsterkowanie. Na biurku były karki, kredki, ołówki wszystko, co było potrzebne do rysowania, W środku biurka znajdowały się również śrubokręty i różne narzędzia do majsterkowania. Na całej ścianie obok była przyklejona dekoracyjna cegła w białym odcieniu, znajdowało się lustro w tradycyjnej jasnobrązowej ramie tez obwieszone świecąca girlandą, niedaleko niego, ale tez naprzeciwko łóżka był 60-calowy telewizor pod nim była niska szafka pasująca kolorem do ściany, leżały na niej najczęściej jakieś gazety o różnych ciekawostkach, zegarek i tez nie mogło zabraknąć jej ulubionych Orchidei. Na środku pokoju znajdował się duży kremowy dywan z czarnymi gwiazdkami, a na nim stał biały stoliczek z dwiema pólkami, które najczęściej były one puste. Naprzeciwko czarnych drzwiach wyjściowych, a zarazem za ścianą, gdzie dziewczyna ma łóżko znajdowała się jeszcze garderoba, która nie różniła się kolorem od pokoju.Młoda Stark spojrzała na zegarek, wskazywał on dość młodą godzinę, bo była 7:30. Dziewczyna nie mogąc już zasnąć usiadła na łóżku po turecku poprawiając sobie rozczochrane włosy. Przeciągła się trochę tym samym wstając z łóżka i kierując się do garderoby. Wzięła czarną bluzkę bez rękawów i szare spodnie dresowe. Poszła do łazienki tam się umyła i ubrała.
Wróciła do pokoju.
- Pan Stark prosił, żebyś przyszła na dół. - powiedział Jarvis.
- Nie chce na niego patrzeć. - szybko odpowiedziała robiąc sobie rozpalonego koka na głowie.
- Ale..
- Przekaz mu to. - przerwała sztucznej inteligencji i usiadła na łóżku opierając się plecami o ścianę.
- Dobrze Saro. - odpowiedział.
Młoda Stark chwyciła szybko swój telefon i zaczęła przeglądać wiadomości. Nie ma ona żadnych kont na portalach społecznościowych, bo wie co by ją tam czekało, dokładnie to samo co w szkole.
Sara znalazła dość ciekawy nagłówek.„Avengers ledwo dają radę walczyć sami bez Tony'ego Starka. Czy to już koniec kariery naszych superbohaterów?"
Dziewczyna była w delikatnym szoku, bo nic nie wiedziała o tym, że jej ojciec już nie pomaga Avengers. Ostatnio mało o czymkolwiek wie, szybciej się dowie z wiadomości niż od swojego ojca.
Reszta nagłówków była o tym, jak Kapitan Ameryka uratował staruszkę wraz z jej kotem z płonącego domu. Pozostałe artykuły były tak nudne, ze dziewczyna odłożyła urządzenie.
CZYTASZ
Dad I need you.
FanfictionTony Stark - Geniusz, Milioner, Playboy, Filantrop znany jako Iron Man. Zmaga się On z lękami, jak i z nadużywania alkoholu, przez co popada w alkoholizm. Odejście jego ukochanej Pepper Potts tylko pogorszyło sprawę. Jedyną osobą, która musi mieć g...