Shipstar leży na swoim jakże wygodnym łóżku i czyta opowiadania na wattpadzie. Po jakimś czasie zauważa, że ktoś napisał pytanie do jej nowo założonej książki. Zachwycona odrazu wchodzi w swoją książkę i czyta komentarz, który dostała od fanfiki_i_inne.
Postanawia nie czekać na kolejne komentarze i odrazu pogonić inne postacie do odpowiadania na pytania. W tym celu idzie do Reaper'a, który akurat spędza swój czas wolny w domu. Podchodzi do drzwi i puka jak na dobrze wychowaną osobę przystało.
- Co chcesz? - spytał jakże miły Papyrus otwierając naszej głównej bohaterce drzwi.
- Mam pytanka do Reaper'a. Jest może w domu? - spytała nasza Shipstar patrząc błagającym wzrokiem na szkieleta.
- Ta siedzi u siebie w pokoju - powiedział uśmiechając się chytrze. Z góry dało się usłyszeć jak ktoś przewraca się na podłogę i wypowiada przy tym parę przekleństw.
- Dziękuję - powiedziała uprzejmnie i pokierowała się swoim skocznym krokiem do pokoju Boga Śmierci. Oczywiście jak przystało na damę stanęła przed drzwiami i zapukała.
- Nie ma mnie - usłyszała głos dobiegający za drzwi. Dziewczyna zachichotała cicho i ponownie zapukała.
- Wiem, że tam jesteś Reaper. Pytania Cię nie ominą - uśmiechnęła się łagodnie lecz Reaper nie mógł zobaczyć tego uśniechu zza drzwi - Proszę Reaper. Mam tylko jedno pytanie.
- Tylko jedno? - spytał delikatnie uchylając drzwi i robiąc oczka kota ze Shreka. Shipstar uśmiechnęła się jeszcze szerzej i pokazała szkieletowi telefon. On wziął go delikatnie do ręki i spojrzał na pytanie - Czemu kierujesz do mnie takie pytanie jeśli chcesz wiedzieć spytaj się... Aaa okej, przecież jestem Bogiem.
- Brawo za spostrzegawczość - powiedziała Shipstar ledwo powstrzymując się od śmiechu - To wszystko. Nie było tak źle co?
- Było dobrze. Mam nadzieję, że następnym razem będziesz miała więcej pytań do mnie.
- Zobaczymy. Dozobaczenia - powiedziała dziewczyna wychodząc z domu Reaper'a. Wiedziała, że do następnego pytania będzie potrzebować fanfiki_i_inne i musi poprosić ją o przybycie. Zadzwoniła więc do dziewczyny.
- Witaj fanfiki_i_inne - powiedziała uprzejmie do telefonu.
- Cześć Shipstar - odpowiedziała z dużą ilością entuzjazmu w głosie.
- Wybacz, że Cię niepokoję, ale do następnego pytania potrzebuję twojej obecności. Przyjdziesz do Undertale za pięć minut? - spytała spokojnie lekko przytłoczona entuzjazmem swego rozmówcy.
- Jasne, zaraz będę. Do zobaczenia.
- Paa - na tym nasza kochana autorka skończyła rozmowę szybko teleportowała się do Undertale, ale zdała sobie sprawę, że nie ustaliła docelowego miejsca spotkania. Postanowiła poczekać na koleżankę w ruinach na łożu z kwiatów. Nie wiedząc co ze sobą zrobić wtuliła się w żółte kwiatki wdychając ich zapach.
CZYTASZ
Ask szkieletów (Undertale)
FanficW tej książce możecie zadać pytania każdej postaci z Undertale'a i jego fandomu (nie tylko szkieletom).