Rozdział 2

58 5 10
                                    

Shipstar jak zawsze się nudziła. Przęglądała swój telefon w celu znalezienia cegoś interesującego, ale nic nie mogła znaleźć. Ostatnia nadzieja została w Wattpadzie.
Dziewczyna weszła w aplikacje i zobaczyła coś co ją zaciekawiło. Komentarze pod jej askiem. Szybko je przeczytała i nie mając niczego ciekawszego do roboty (poza oczywiście nauką) postanowiła pójść do szkieletów i kwiatków pokazać im komentarze. Na pierwszy ogień poszedł Reaper, który dostał aż dwa komentarze od polskiherbatnik i fanfiki_i_inne. Po pojawieniu się przed domem Śmierci zapukała grzecznie do drzwi. O dziwo drzwi nie otworzył Reaper ani nawet jego brat, tylko Life. Dziewczyna nie chcąc być nie miła nie skomentowała tego.

- Coś się stało kochane dziecię? - spytała uprzejmnie kozica patrząc na Shipstar wzrokiem pełnym troski.

- J-ja dostałam komentarze pod moją nową książką na Wattpadzie do Reaper'a. Nie chciałam wam przeszkadzać. Przepraszam, przyjdę później - powiedziała zmieszana nerwowo łapiąc rękę. Life na jej słowa zaśmiała się.

- Spokojnie, nie przeszkadzasz. Pomagałam Reaper'owi robić porządki, wiesz jaki z niego leń - powiedziała uprzejmnie kozica i wpuściła Shipstar do środka.

- O cześć Shipstar - powiedział szkielet po wejściu dziewczyny. Shipstar mu pomachała na powitanie i podeszła do niego - Masz dla mnie nowe pytania?

- Nazwałabym to bardziej komentarzami, ale tak - odpowiedziała po czym pokazała komentarz od polskiherbatnik.

- Czyli ta twoja koleżanka nie zgadza się na spotkanie? - spytał smutno Reaper na co dziewczyna pomachała przecząco głową

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Czyli ta twoja koleżanka nie zgadza się na spotkanie? - spytał smutno Reaper na co dziewczyna pomachała przecząco głową. Shipstar pokazała mu jeszcze jeden komentarz tym razem od fanfiki_i_inne.

 Shipstar pokazała mu jeszcze jeden komentarz tym razem od fanfiki_i_inne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Kto to ten Geno? - spytała kozica patrząc razem z Reaper'em na telefon.

- Nie mam pojęcia - powiedział szkielet patrząc wyczekująco na dziewczynę.

- Geno to jeden z Sans'ów z Multiversum. Jest, jak to mówią, żywym trupem. Nazywają go tak, ponieważ niewiadomo jak unikną śmierci i żyje sobie w ekranie ładowania, który bardzo przypomina Void. Nie może z niego wychodzić dlatego mało osób go zna. Najczęściej jest shipowany z Reaper'em dlatego dostaje właśnie takie komentarze. Ty, Reaper napewno go spotkałeś.

Ask szkieletów (Undertale)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz