Super!

5 0 0
                                    

 - Tak. Jest ta łatka. To pana koń.

- Przywiązałaś się do niej?

-Tak. I to bardzo. To jest moja jedyna przyjaciółka. Nigdy nie miałam tak dobrego znajomego jak ona.

-Ależ jesteś zabawna . Dobrze możesz zatrzymać Nike . Pod jednym warunkiem . Powinien Ci się spodobać .

-Dobrze . Pan mówi, bo się już niecierpliwie.

- Będziesz pracować w mojej stajni.

- Ale jest jeden problem . Ja się boje koni.

-Ale jej się nie bałaś . Inne konie są nie groźne również jak ona.

-Dobrze . Super . Ale od kiedy?

-A od kiedy chcesz?

-Najlepiej od teraz, jedźmy tam!

-Dobrze , ja mam konia za sklepem, To jest Lambo , a ty nazwałaś ją?

-Tak ! To jest Nika.

-Jakie piękne imię . Jedźmy .

- A jak się nazywasz?

-Laura Kwiatkowska.

     Jechaliśmy 3 kilometry . Było pięknie.. Kiedy dojechaliśmy poszliśmy do stajni. Było tam 7 koni . Lambo i Nika zostali przed stajnią . Stajnia była zaniedbana bo pan sam nie mógł zadbać , nie miał tyle siły w końcu ma 58 lat . Poszłam po narzędzia do sprzątania i razem z panem sprzątaliśmy . Ja wyprowadziłam konie przed stajnie . Wyczyściłam je, wyczesałam grzywy . Pan sprzątał w stajni . Potem pojechaliśmy po farby i pomalowaliśmy boksy. Nastał wieczór . Pan nie chciał mnie puścić samej . Pojechał ze mną . Porozmawiał z rodzicami . Prosiłam aby nie mówił o Nice . Rodzice się zgodzili bo znali tego człowieka był to mojego ojca chrzestnej mąż . Czyli mój i ojca wujek.

"Poszłam spać"


Nika.Where stories live. Discover now