#1

1K 51 8
                                    

*Bella*

Luke: Ja jestem twoim chłopakiem Luke.- on jest moim chłopakiem co oznacza że ja miałam chłopaka. On jest strasznie przystojny i te jego czerwone oczy jak nie z tego świata. Asj... czemu ja nie mogę sobie niczego przypomnieć.

Bella: A kim wy jesteście?- zapytałam reszty tej ogromnej paczki. Coś mi tu nie gra. Czemu jest ich aż tyle.

Papa YG: Ja jestem Papa YG twój wujek, a tamci tam to nasza rodzina.- powiedział niby mój wujek.

Bella: Ile już tu leże?- boje się odpowiedzi.

Diego: Mamuś- JA MAM SYNA!!!!!- leżysz tu 3 lat.- nadal jestem w szoku że mam syna. Ile ja w ogóle mam lat?!

Richard & Konrad: Mama!!- jeszcze dwóch synów!!! okay nie mam zielonego pojęcia kiedy ja ich przepraszam bardzo urodziłam. Te trzy dzieciaki mnie przytuliły a ja się patrzyłam i próbóje odgadnąć ile maja lat ale nie wiem nawet jak się nazywają.

Bella: Okay maluch bo mnie udusicie. A tak w ogóle jak się nazywacie?

Diego: Ja jestem Diego mam 4 lata, ale czuje się na 10 lat i tak samo się zachowuje.- pokazał na siebie co było urocze.

Richard: Ja jestem Richard ale ty mnie nazywasz Ri, i tylko ty masz do tego prawo. Ten obok- pokazał na chłopaka obok siebie- to mój brat bliźniak Konrad ale ty go nazywasz Kodi mamy 8 lat ale zachowujemy i myślimy jak 14 letni chłopacy.

Bella: A czemu nazwaliście mnie mama??

Konrad: Dla tego ze nasza trójka traktuje cie jak swoją rodzona mamę. Opiekujesz się nami, zajmujesz się jak najlepiej i darlas się na nas jak cos przyskrobalismy.

Bella:O- nie umiem nic więcej powiedzieć nie jestesm sobie nawet nic przypomnieć.

Dowiedziałam się jeszcze od innych jak maja na imię a potem lekarz ich wyprosił widać było ze oni i on się nie trawią i to chyba raczej dziwne. Lekarz kazał mi sobie nie przypominać wszystkiego na raz. Ale jedno załapałam dzis powinnam konczyc liceum a ja nawet zapewne nie skończyłam pierwszego roku. Nie wiem czemu nagle jak przez mgle przeszły mnie jakies wspomnienia związane z piwnica, byciem, przywiązana do krzesła i torturowaniem. Nie wiem co to może znaczyć ale wiem jedno to nie wróży nic dobrego. Właśnie weszła pielęgniarka z moim jedzeniem. Czuje się taka głodna ze konia z kopytami bym zjadła. Zauważyłam właśnie w tamtym momecie na nocnej szafce telefon zapewne mój. Nacisnęłam tylko przycisk a telefon się odblokował czyli to mój. Zajrzałam do galeri zdjec i SMS i powiem Szczeze ze z tego co pisałam do kogoś czy robiłam zdjecia nie daje mi nic by siebie cos przypomnieć tak jakbym miała pustkę w głowie. Nie najbardziej boli mnie to ze nie pamietam czy mam rodziców czy tez nie. Po zjedzeniu posiłku włączyłam se telewizor i przeszłam na kanał Netflix i zaczęłam oglądać Preety Little Liars i powiem wam ze to wciąga nie spałam nic a nic i obejzalam cały pierwszy sezon i nie rozumiem jakim cudem one jeszcze nie mogą ogarnac kim jest ten A. No nieważne. Z samego rana odwiedził mnie tylko lekarz i facet przedstawiający się jako X. Mowil mi ze znam się z nim od dziecka. Kiedy powiedziałam mu ze nic nie pamietam nawet rodziców i się spytałam czemu ich tu jeszcze nie ma on powiedział ze oni nie żyją od 4 lat. Wtedy właśnie zrozumiałam ze lepiej by było gdybym zmarła. Czemu ja nie mogę sobie nawet przypomnieć chwil z moimi zmarłymi rodzicami?...

Remember Queen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz