Rozdział 14

4.4K 156 3
                                    

Rozdział inspirowany piosenką : I Will Come For You - Jack Dolgen 



Z zachodem słońca razem z Sarą jesteśmy już gotowe do wyjścia. Dziewczyna jest podekscytowana braniem udziału w szkolnym wydarzeniu.


Nigdy nie uczęszczałam na takie wypady w liceum, ponieważ dla uczniów były one wymówką na upicie się i wyprawianie idiotycznych rzeczy. Sara zakłada ładną niebieską bluzkę, a na to szary sweterek. Ja natomiast wciągam na siebie granatowy sweter i spodnie.


- Niall opowiedział mi pełną historię o książce z chemii.. - przerywa ciszę Sara. Patrzę na blondynkę, która jest wpatrzona w swoje odbicie w lustrze, kiedy nakłada makijaż na twarz. Wracam wzrokiem na swoje ubranie. Sprawdzam też, czy się nie czerwienię. Jestem zażenowana, dlatego, że Niall jej o tym opowiedział, a nie ja.


- Naprawdę? - pytam nonszalancko.


- Taak – czuję jej wzrok na sobie – Więc...  to ten chłopak Zayn? - używa śpiewnego tonu i wiem co chce teraz powiedzieć – Jest naprawdę przystojny – uśmiecha się do mnie. Śmiejąc się plączę swoje włosy w luźnego koka.


- Wygląd to nie wszystko – nie przeczyłam z jej zdaniem, on był naprawdę atrakcyjny, nie mogłam tylko pojąć dlaczego marnował swój czas zabierając mi podręcznik, by poznać moje imię.


- On jest gorący, z pewnością fantastycznie całuje! - śmieje się. Prawie krztuszę się na jej słowa. Gdyby tylko wiedziała... był przyzwoity.. oh co ja wygaduję?


Nasz wspólny pocałunek siedzi gdzieś w mojej głowie od dnia, w którym się poznaliśmy, on był więcej niż tylko przyzwoity. Był to pierwszy raz, kiedy pocałunek wywołał we mnie takie emocje – niesamowite, budujące się ciepło w moim ciele, w moim brzuchu poruszało się stado motyli, moja skóra płonęła od jego dotyku, a serce o mało nie wyskoczyło z klatki piersiowej

.

- Nie jesteś przypadkiem zainteresowana Niall'em? - droczę się z nią. Unosi brwi, a uśmiech na jej twarzy szybko się poszerza.


- Oczywiście, że tak. Zayn jest cały twój – mruga do mnie okiem. Wytrzeszczam oczy tak szeroko, że o mało co nie wypadają ze swojego miejsca – Wiedziałam, że musisz mieć jakiś powód, dla którego nie chciałaś spotkać Harry'ego na ognisku! Durzysz się w Zayn'ie! - wykrzykuje radośnie. Od czasu zerwania z Matt'em Sara marzyła, abym w końcu zaczęła rozmawiać z facetami, ale nigdy nie byłam na to w pełni gotowa. Nadal nie jestem.


- Sara, ja nie.. - on nie jest żadnym powodem.. ja .. ja go nawet nie lubię! - w końcu udaje mi się skończyć zdanie z frustracją. Odwracam się do niej wyładowując budującą się we mnie złość. Jej uśmiech nagle znika.


- Dlaczego ta złość? - dręczy mnie – No co ty Jula, nikomu nie powiem! - zapewnia mnie.


- Sara, ja go naprawdę nie lubię! Nie przepadam za nikim w tej chwili... - mówię pewnie i odwracam się do lustra – Zabrał mi książkę, co było częścią jego głupiej gry – Sara przytakuje powoli i zajmuje się swoim makijażem, z wyrazu jej twarzy wyczytuję, że mi nie wierzy.


- Wiesz, uważam, że on jest naprawdę gorący, i myślę, że powinnaś się koło niego zakręcić. Przecież on wygląda jak cholerny model! - śmieje się do siebie.


- On nawet nie jest w moim typie, a ja na pewno nie jestem w jego – zaznaczam. Wzruszając ramionami uśmiecha się i kontynuuje.


- Matt był w twoim typie i sama widzisz jak to się skończyło – wypowiadając te słowa nie chce mnie zranić, ale niestety tak się stało. Jest zwyczajnie szczera. Nie odpowiadam, tylko gapię się w lustro w ciszy.

One Night (Polish Version) - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz