Zszokowany milczałem.
Moja miłość spytała jak się czuję. A siedzę w szpitalu, zgwałcony i prawie zabity, a on się pyta jak ja się czuję!
-Brudny - mruknąłem cicho. Patrzałem na niego nieco dziwnie. Przytuliłem się do poduszki z zamiarem zaśnięcia, ale on złapał mnie za rękę. Przytuliłem ją do policzka co tylko skwitował śmiechem. Cichym i dźwięcznym. Pięknym...
-Uroczy jesteś maluchu... - pogładził mój policzek. Wtuliłem się w jego rękę i wylądowałem w objęciach Morfeusza.
Obudziłem się, a przy mnie leżał mój nauczyciel. Nie wiem czemu pozwolili mu leżeć obok mnie ale mi tam się podoba. Przytuliłem się do niego, na co ten natychmiast mnie objął. Spojrzałem mu w oczy. Wyglądał... cudnie. Czarne włosy lekko opadały mu na szmaragdowe oczy. Okulary dodawały mu powagi. Zawsze patrzył ciepło, miał duże poczucie humoru. Lekko umięśniony, wysportowany. Ideał.
Z zamyśleń wyrwała mnie pielęgniarka. Okrzyczała moją miłość a mi podała śniadanie i tabletki. Gdy się poruszyłem poczułem okropny ból w okolicach odbytu. Bolało mnie też gardło, pamiętam, jak mnie dusili jakąś liną. Z resztą... bolało mnie wszystko. Jęknąłem cicho. Cośtam zjadłem i zamknąłem oczy. Nawet nie wiem, kiedy zasnąłem.
~~~
Witaj ludu! ^^ Pragnę wam bardzo podziękować za dwa komentarze, którymi się mega jaram, no i za 9 gwiazdek! Naprawdę wam dziękuję i mam nadzieję, że się wam podoba ^^
Do zobaczyska! :D ♥♥♥
YOU ARE READING
Lisie yaoi
FanfictionTo jest... niby yaoi, opis pewnej mojej wymyślonej historii. UWAGA!!! bedzie sex, gwalt i duuuzo przemocy. Jak cie to gorszy to nie czytaj