Wtorek
Była godzina 11.00.
Postanowiłam, że dzisiaj wezmę wolne, i umówię się z Rayanem.
Nie zwlekacjąc ani chwili dłużej, wzięłam do ręki telefon i zadzwoniłam do niego.
-Dzień dobry, Panie Beaumont.
-Witam panno Francesco.
-Jak minęła noc,
-Bardzo ciężko, do późna pracowałem nad nowym projektem.
-Rozumien, sprawy zawodowe.
-No cóż,.
-Francesco, czy tak mogę do ciebie mówić.
-ależ oczywiście, Ryan - odpowiedziałam.
-Masz może jakieś plany na wieczór , jeśli to może wybralibyśmy się gdzieś razem.
-Jasne, że tak właśnie miałam spytać o to samo.
-To widzimy się dzisiaj o 20:00
-Dobrze, jeśli tak bardzo Ci zależy to ok.
-Do zobaczenia.
-Pa, pa.Jak zawsze wstałam, ogarnęłam się i zeszłam na dół przygotować swoje ulubione śniadanie.
Więc przygotowałam swoje ulubione czekoladowe pancake i do tego kakao. Wszystko wyglądało apetycznie.
Kiedy skończyłam jeść śniadanie, poszłam do łazienki aby nie umyć włosy, czego nie zrobiłam zaraz po wstaniu.
Dzisiaj wyjątkowo nie robiłam makijażu, gdyż wieczorem i tak wychodzę na spotkanie.
Dzisiejszy dzień spędziłam w łóżku, czytając swoją ulubioną książkę i pijąc białe wino.