Rozdział 8

2.6K 160 2
                                    

Halo Halo! Życzę wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku żebyście zawsze podążali za marzeniami i nigdy o nich nie zapomnieli bo człowiek nie realizujacy swoich marzeń jest nieszcześliwy.
~The Best Libero

Perspektywa Kociaka

Kiedy się obudziłem czułem się jakoś inaczej.... było mi ciepło ale nie wiem czy przez to ze leżałem przytulany przez dwie osoby... a może przez to co się wczoraj działo..... nie wiem ale wiem jedno. Ze teraz słyszę warczenie nad sobą. Od razu wtulilem się w tego kogoś przestraszony ale potem podniosłem się powoli i zszedłem z łóżka w obawię ze coś może mi się stać. Na łóżku leżał Kyungsoo i Xiumin który wczoraj ze mną został. Warczeli na siebie a potem zaczęła się bójka... ja wybieglem z pokoju i skierowałem się do salonu gdzie nikogo nie było. Szybko zwinalem sie w kłębek i oparlem głowę na poduszce przykrywajac się kocem. Lekko się uśmiechnąłem czujac spokój gdy nagle ktoś wszedł do pomieszczenia i usiadł kolo mnie. Był to alfa bo cżalem od niego władczą  energię. Spojrzałem na niego a on się usmiechnal.

Perspektywa Suho

Wszedłem do salonu a widząc Kociaka usiadłem chcąc z nim porozmawiać.
- witam Cię .... może zacznijmy wszytko od początku? Co? Powiesz mi coś o sobie ?- spytyłem a on pokręcił przecząco głową. Westchnąłem a potem uśmiechnąłem się
- przyjąłem cie do watachy..... dostałeś dodatkowe moce.... tak jak każdy na szyi masz znak przynależności donaszej rodziny.... twoim znakiem jest wiatr.... tak jak i mocą.... zastanawia mnie tylko jedna rzecz .... czy przypadkiem.... nie masz w sobie genu Alfy lub Omegi.... trzeba będzie to sprawdzic.... bo wiesz co to może oznaczać?... prawda? - spytał a ja patrzyłem się na niego nie rozumiejąc nic co mówi.
- jak masz w sobie gen Alfy.... to jak mi się coś stanie.... możesz przejąć władzę nad grupa.... a jak Omegi.... będziesz mógł wydawać potomstwo.....  może to dziwnie brzmi ale tak to wygląda.... będziesz mógł zajść w ciążę.... ale tylko raz.... góra dwa ponieważ więcej twoje ciało może nie wytrzymać i twój gen zostanie wyparty przez organizm.... ale możesz też być normalnym kociakiem między Wilkami - uśmiechnąłem się a potem poglaskalem go po włosach a potem  wstałem i chciałem się spytać czy cgce coś do jedzenia gdy wpadli do pomieszczenia Lay trzymający D.O a  Tao trzymał Xiumina któremu leciała krew z nosa. Widząc jak patrzą się na Kociaka juz chyba wiem czym jest ale tutaj.... potrzeba czasu.... niby Alfa z Omega wydaje potomstwo... ale ja mu tego nie zrobię..... nie jestem taki.... a może na razie się myle ?.... nie wiem. Ale wiem jedno... tek kociak musi zaznać chodź odrobinę szczęścia....

Ale oni niestety nie znali mojej przeszłości....

Kociak Między WilkamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz