...Spotykacie się po raz pierwszy.
(W tych reakcjach ty nie słuchasz kpopu, dlatego ich nie rozpoznajesz)
Junsu
Byłaś na zakupach, kiedy nagle nie patrząc przed siebie wpadłaś na osobę stojącą przed tobą. Szybko zaczęłaś zbierać swoje rzeczy i przepraszać skołowanego chłopaka. Junsu był zdziwiony, że go nie rozpoznajesz, pomógł ci Wszystko spowrotem powkładać do siatek i zaproponował ci pomoc w noszeniu siatek, na którą przystałaś. Kiedy wszystko załatwiliście chłopak wymienił się z tobą numerami i obiecał napisać wieczorem.Jaejoong
Siedziałaś w kolejce do dentysty, kiedy nagle do poczekalni wbiegł zdyszany chłopak.
-Kto ostatni do doktora Kima?- zapytał. Pomyślałaś sobie, że nigdy nie słyszałaś tak pięknego głosu. Kiedy w końcu oprzytomniałaś podniosłaś nieśmiało rękę. Chłopak z uśmiechem usiadł obok ciebie i podał ci rękę.- Jestem Kim Jaejoong, a ty ślicznotko?
-(t/i).- odpowiedziałaś i uścisnęłaś mu dłoń. Kiedy nadeszła twoja kolej wstałaś i weszłaś do gabinetu. Kiedy wyszłaś chłopaka już nie było. Włożyłaś Swoją kurtkę z której wypadła karteczka z numerem telefonu.- jaki przewidywalny.- mruknęłaś i wyszłaś na dwór.Changmin
Dzisiaj był twój pierwszy dzień w nowej pracy. Zostałaś kelnerką w małej kawiarence blisko twojego domu.wszystko układało się dobrze, dopuki w pewnym monencie się nie potknęłaś i wylałaś wszystkie napoje na koszulkę jednego z klientów. Od razu zaczęłaś przepraszać, a chłopak patrzył na ciebie z lekkim rozbawieniem.
-Załatwmy to tak.- zaczął zwracając twoją uwagę.- ty dasz mi numer telefonu i w tedy na spokojnie zdecydujemy co i jak, ok?- przystałaś na tę propozycję i szybko napisałaś swój numer na kartcę, którą wyrwałaś niedbale z notesu i szybko pobiegłaś na zaplecze. Słysząc za sobą śmiech mężczyzny.Yunho
Byłaś jedną z nowych przedszkolanek w jednym z mniejszych przedszkoli w Seulu. Jednym z twoich ulubionych wychowanków był czteroletni Jung SoGyu, który był jednym z najgrzeczniejszych dzieci. Kiedy miałaś się już zbierać do domu, zobaczyłaś, że na placu siedzi chłopiec we własnej osobie. Cały załzawiony powiedział ci, że miał go odebrać wujek, który chyba się spóźni. Nagle na teren placu wbiegł zdyszany mężczyzna. Chłopiec podbiegł do niego i przytulił. Podziękował ci i dał swój numer, żeby do niego zadzwoniĆ w podobnej do dzisiejszej sytuacji. Chętnie przyjełaś numer i z różowymi policzkami skierwoałaś się w stronę parkingu. Coś czułaś, że to nie wasze jedyne spotkanie.Yoochun
Nudziło ci się w domu, więc wyszłaś pobiegać. Nagle potknęłaś się o korzeń i runęłaś na ziemię. Kiedy próbowałaś wstać poczółaś straszny ból w ręce.
-pomóc ci?- zapytał głos nad tobą. Przyjałaś jego propozyje i piętnaście minut później siedzieliście w szpitalu czekając na wyniki prześwietlenia.
CZYTASZ
Reakcje Super Junior I DBSK
Teen FictionJak pisze w tytule będzie to książka z reakcjami o Super Junior i DBSK