Moje chore życie...

3

-Łukasz?
-ym tak to ja
Powiedział zawstydzony, po czym dodał
-z kąd znasz moje imię?
-no wiesz na fb zobaczyłem..
-aha
-tak właściwie to co ty odemnie chcesz?
Powiedziałem z pewnością siebie.
-wiesz dowiedziałem się że jutro wyjeżdżasz..
-no ale z kąd?
-wszyscy w szkole gadają, no i jak się dowiedziałem to wyszlem ze szkoły
-wsumie trzeba było się domyśleć, ale z kąd wiesz gdzie mieszkam?
-no wiesz...
-no nie wiem?!?!
-no popytakem się w szkole
-aha a wracając to co chcesz?
-chciałem z tobą pogadać
Jprdl czy mi się wydaje czy on jest gejem? Toleruje geji ale on działa mi na nerwy bardzo dziwnie się zachowuje. Ale wsumie nie będę dla niego chamski.
-okej to może gdzieś pójdziemy?
-uff już myślałem że mnie odrzucisz
dobra to gdzie chcesz iść?
-wsumie to nie wiem jak chcesz ale o 11.00 muszę być w domu.
-to słabo bo jest już 9.30
-no to gdzie idziemy?
-wsumie to poszedł bym na spacer przez las i potem możemy iść do tej nowej pizzerii. Bo prawdę mówiąc to jakoś zawsze jak idę do szkoły nie zdarzam zjeść śniadania
-z kąd to znam ale jak chcesz tą pizze to lepiej już tam zadzwoń i ją weźmiemy na wynos bo nie zdążymy.
-kk to już dzwonię
Gdy już skończył zamawiać pizze zaczoł
-więc chyba się domyślasz
-domyślam to się dużo rzeczy.
-jestem gejem
I po tych słowach mnie zamurowało co prawda domyśłem się ale  co??? Swoją drogą po co on mi to mówi wogule po co on tu jest?
-no spoko ale co w związku z tym
-wiesz miałem już chłopaka..
-okej i co po drugie nawet nie wiem ile ty masz lat?
-oj przepraszam jestem Łukasz mam 18 lat. Co prawda to jeszcze nie skończone ale co tam.
-okej ale co z tego że jesteś gejem?
-więc jak już mówiłem miałem już chłopaka, i wiem jak rozpoznać geja
-okej i co z tego?
-wiesz tak mi się wydaje że ty... no
-że ja co  do chuja?
Już się zdenerwowałem o chuja mu chodzi..?
-jesteś gejem
-sory ale mnie wkurwiłeś, to że w szkole mnie tak nazywali bo ten kretyn tak sobie wymyślił to nie znaczy że nim jestem jakby powiedział że jestem Pegazem to co też byś uwierzył?!?!
Chyba pierwszy raz w życiu tak na kogoś naskoczyłem.
-ej ja nie mówię tego z tych plotek co tak chodzą po szkole, możesz mnie znienawidzić co będzie dla mnie dużym ciosem ale ty jesteś gejem
-dobra idę z tąd, a ty wsać sobie te pizze w dupe. Chodź Filo

Jeju ale mnie zdenerwował jak tak można, miałem nadzieję że już się ten szczyl nie odezwie ale gdy odchodziłem z miejsca zdarzenia on krzyknoł
-kocham cię!
Udawalem że nie słyszę ale powiedział to na tyle głośno że ciężko było by nie usłyszeć, lecz gdy usłyszałem te słowa nie odwrucilem się ani nie zatrzymałem jedynie  przyśpieszyłem kroku.

Jak wam się podoba? Myślicie że będą razem? Do następnego rozdziału 🥀