4

4 0 0
                                    

*już w domu*

Jaki cham jaki szczyl nie wiem co to za chory prank ale skoro ma 18 lat to chyba wyrusł już z pranków w końcu też sobie mogę podejść do obcych mi ludzi i pwoeziec że są gejami bo się na tym znam czy do dwóch przyjaciółek na mieście podejść i pwiedzieć że są lezbami co to za chora akcja.

Myśląc o tym sciagałem buty oraz płaszcz. Byłem caky wkurzony

Dobra ta cała akcja wyprowadziła mnie z równowagi. Patrzę na zegarek 10.45 ok za jakieś 15min będą rodzice.
Ciekawe jak będzie w nowym miejscu.

Ogulnie nie jestem tym typem nastolatka co napieprza w gry chce dupy na jedną noc imprezy opić się i najebać jestem dość ułożony lubię oglądać różne filmy czy seriale nie lubię science fiction jestem taki inny niż większość nastolatków w moim wieku. Ogulnie uczę się całkiem okej ani nie orzystwarzam problemów. W wolnym czasie gram na gitarze ale ze szkoły nikt o tym nie widział, że nie jestem typem który się wszystkim chwali. Ogulnie to nie miejcie mnie za kujon w okularki z aparatem na zębach nie jestem jakiś "zacofany" jeśli chodzi o insta fb i wgl poprostu nie jestem tak jak większość w moim wieku.


O rodzice właśnie przyszli zeszłem do nich trochę pogadaliśmy zeszło nas wsumie 30 min potem poszłem sprawdzić czy wszystko spakowałem i zabrałem walizki. Nigdy wsumie nie myślałem że zamieszkam w Warszawie tak szybko ale skoro ojciec znalazł tam dobrą pracę a raczej założył firmę która przynosi duże zyski. Dobrz że ojciec jest leń i się wkońcu zbuntowal że nie będzie dojeżdżać do Warszawy tylko żebyśmy tam zamieszkali.

Okej spaowałem swoje walizki do samochodu tata właśnie wykładał jego i mamy walizki do bagażnika.

Poszlem do mamy pwodzilem że jestem już gotowy ale jej oczywiście wpadł genialny pomysł do głowy tsa
-słuchaj jest sprawa apropo Fila [mama]
-no co? [ja]
-bo wiesz u mnie musi być wszystko czysto a Filo nie był kompan z 2 miesiące a wsumie to co tyle go kąpiemy a fajnie by było żeby do samochodu był czysty
-jeju mamo serio
Już wiedziałem co się świeci jak chodzi o kampanie psa zawsze ja
-no weź go wykąp
Dała mi do ręki szampon dla psa
-och jeju niech ci będzie ale robię to tylko dlatego że nie mam zamiaru całą drogę słuchać jak gawędzisz że nie umyłem psa
-interpretuje to jak chcesz Filo ma być czysty

Okej zawołała Filo igulnie nie wszystkie psy jak nie większość nie przepadają za kopelą ale Filo jest wyjątkowy w wielu przypadkach jak właśnie np w tym

Na pełniłem mu wannę pełna wody wolałem jego płyn do kąpieli nie zdążyłem mu powiedzieć żeby wskoczył bo sma już to zoebił dobra teraz to czego ja nie lubię

No i wysłałem na niego szampon dla psa i umyłem go

Gdy go umyłem i wysuszyłem była już 13.00 ale mama stwierdziła że nic nie szkodzi i o 13.00 wyjechaliśmy z domu.

Jedziemy już jakiś z godzinę ale ja nie jestem fanem jazdy samochodami gdzieś daleko więc stwierdziłem że się kimne ale moje życie postanowiło mi przeszkodzić a raczej on a nie życie. Jeju ale się zdenerwowiałem gdy spojrzałem na komórkę nie jestem zły że nie udało mi się zasnąć ale jesteś zły że to właśnie on to musiał zepsuć i to on musiał to napisać.

Wiadomość z messengera od Łukasza lepiej być nie mogło jeju i po co on to pisze kretyn kurde.
-miłej podróży [on]
-nie jest taka miła bo prawie się już kimnołem ale ty oczywiście dodałeś swoje 5groszy [ja]
-sora no
-dobra odpieprz się
-😶

Dobra nie będę mu już nic odpisywał jeju mój cel to ZAPOMNIEĆ o tym nieporozumieniu które nazywa się Łukasz

*no i zasnoł*

I jak wam się podoba ten rozdział ten może wsumie trochę nudny ale bez niego nie będzie następnego 🥀

Moje chore życie... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz