Mama mnie obudziła powiedziła że właśnie jesteśmy w centrum Warszawy. My mamy wykupiony dość spore mieszkanie w bloku dwupiętrowe mieszkanie. Na strzeżonym osiedlu. Ale nie jest to w centrum Warszawy. Jedzie się z tamtąd jakieś 1.30 h do centrum.
Dobra tata się zatrzymuje to chyba tu.
Wowow jak tu ładnie.Tata zaczoł
-no to dojechaliśmy
-bardzo tu ładnie [mama]
-a tobie Borys jak się podoba? [tata]
-no jest spoko[ja]W tym momęcie tata podjeżdża przed bramę podchoszi do typa w busie który tu pracuje, podpisuje jakieś papiery i odbiera klucze i pilot do bramy. Następnie wsiada do samochodu i wjeżdżamy na parking przed blokiem.
Ogulnie to miejsce wygląda tak że znajduje się tu jakoś tak na oko z 8 bloków i wszytko jest szczerze i ogrodzone z tego co wiem to jest parę bram u furtek do wejścia i wyjścia gdzieś z 5.
Tata zaparkował samochud. Ledwo wszyscy wysiedlismy i przyszła jakaś babka która tu pracuje i dwóch mężczyzn którzy również tu pracują.
-witam państwa zapraszam za mną pokaże państwu mieszkanie i zapoznam z zasadami ponujacymi tu a koledzy wzmą walizki
-dzień dobry, no to chodźmy [tata]Za nami szło tych dwóch prowadziła ta babka a ja z rodzicami w środku. Gdy wyszliśmy do środka ona zaczęła
-więc ja jestem Krystyna mam 28 lat i pracuje tu jak i ci dwaj mężczyźni
pokazała na tych co nieśli walizki oni też się przedstawili
I ta typiara znowu zaczęła
-więc pojedziemy windą obok znajdują się też schody ale korytarzy jest wiele więc szybciej będzie windąNo wsumie jak przeczytałem na recepcji w jednym bloku znajduje się 153 mieszkań więc dość sporo osób mi tu mieszkać a z tego co wiem to mieszkania są tu dość spore.
Dobra jedizmeyvrazem windą jest tu 5 pięter my jedziemy na 4 czyki w pewnie na tym mieszkamy
-państw mieszkanie znajduje się na 4 piętrze. Piętra od -1 do - 3 to podziemny parking nie ma u nas tak że każdy ma swoje miejsce parkingowe zarezerwowane ale i taki większość osób parkuję w tym samym miejscu. Pilot który państwo otrzymali działa do bramy wjazdowej na teren tych bloków oraz do bram w parkingu podziemnym. [Pani Krystyna]
Gdy wyszliśmy z windy i szliśmy długim korytarzem zatrzymała się przed drzwiami nr 98 i zaczeła
-tu znajduje się państwa mieszkanie w mieszkaniu znajduje się kartka z informacjami. Wyrazie pytań proszę zejść na recepcję a ja już idę do widzenia
Odpowiedzieliśmy do widzenia panowie z walizka i dołożyli walizki przed drzwiami i też poszli
-jaju ale tu pięknie ciekawe jak będzie w srodku[mama]
-zgadzam się [tata]
-no serio wszytko tu jest na wysokim poziomie[ja]
-No to może wejdźmy[tata]W tym samym czasie przekrecil kluczem do naszych drzwi i wyszliśmy.
Na wejściu był odrazu salon jak się wchodziło wszytko było bardzo nowoczesne był ogromny z dużym telewizorem. Był on połączony z kuchnią. Wszytko było bardzo jasne z salonu było wyjście na duży balkon.
Sama kuchnia z salonem zajmowały bardzo dużo miejsca na dole były jeszcze 2 pary drzwi jedne prowadzimy do łazienki. Jak ja to nazywam na wypasie było tam wszytko nawet jacuzzi też oczywiście wszystko jasno. Drugie drzwi prowadziły do małego pomieszczenia taka ale garderoba spiżarnia.
Z salonu były też piękne zakręcone schody na górę. Na górze znajdowały się 3 pary drzwi pierwsze prowadziły do mojego pokoju był cudny 3 miałem ściany jedna ciemno szara poprostu sztos ładne ciemne szare meble duże okno ehh poprostu genialnie. Kolejne drzwi to była łazienka taka normalna jak w każdym domu lecz bez wanny i
jacuzzi. W ostatnich drzwiach znajdowała się sypialnia rodziców no no nie powiem była bardzo ładna. Mama poprostu zmarła z zachwytu a tata odrazu położył się na łóżku i zasnoł a ja z mamą zeszłem do salonu-bardzo tu ładnie [mama]
-zgadzam sie [ja]
-a gdzie ta kartka o której mowa nam Pani Krystyna w windzie?
-no nie wiemAle jak się okazało leżała na ławie w salonie mama wzięła ją do ręki i zaczęła czytać
-kod do każdej furtki to 6987450. Kurcze trochę długi.
Czytała dalej a ja sis tylko uśmiechnąłem
-cisza nocna zaczyna sis od 21.00 kończy o 7.00
I dalej takie pierdoły gdy już skończyła czytać
-okej to pujde po moje walizki i się rozpakuje
-dobra ale weź Fila ze sobą pokaż gdzie mu gdzie będzie przeważnie przebywał wkońcu dzielisz z nim pokujZaśmiała się
-dobra
Wziąłem walizki zawołałem Fila kury pierwsze co zrobił skoczył na moje nowe łóżko.
Standard
Dobra zaczołem się rozpakować
Gdy się rozpakowlem mam też już skończyła rozpakowywyac tate i siebie.
Później obudziła tatę i zawołała nas na kolacje gdy zjedliśmy kolacje każdy poszedł do swoich pokoi byłem taki zmęczony że momentalnie zasnołem.
I jak wam się podoba kolejny rozdział? No no ciekawe ci będzie się działo w nowej szkole Borysa.
Przepraszma bardzo za orto

CZYTASZ
Moje chore życie...
Ficção AdolescenteOpowieść jest o Borysie który ma 16 lat i bardzo jest zagubiony przeprowadza się bo w szkole wszyscy nasmiewaja się z niego że jest gejem. Chociaż sami nie wiedzą jaka jest prawda. W pewnym momęcie Borys zastanawia się czy napewno woli dziewczyny od...