3.

512 27 6
                                    

Melania pov

-Michał, nie płacz. Ona nie była tego warta.-powiedziałam zmuszając go żeby popatrzył mi w oczy.

-Ja ją naprawdę kochałem. Myślałem że to jest moja miłość.-powiedział chłopak przez łzy.

Wyszłam z pokoju z zamiarem skorzystania z toalety. Przejęłam się stanem mojego przyjaciela. Którego zresztą kochasz. Nie, nie. Muszę wybić sobie to z głowy.

Michał pov

Tak się o mnie troszczy. Od kiedy ją spotkałem mieszkam u niej. Kiedy na nią patrzę czuję że to jest to. "Motylki" w brzuchu. Przy Sylwii tak nie było. Albo było tylko że mniejsze uczucie. A przy Melanii jest ono mocne. Kocham ją. Ciekawe jaka jest w łóżku? Czy taka jak Sylwia czy nie? O czym ja pomyślałem? kurwa. To moja przyjaciółka a ja już se forever wyobrażam nie, tak nie będzie.

Melania pov

-Michał? Zamówiłam sushi. Proszę.-Powiedziałam i położyłam talerz na biurku.

-Dzięki.-burkną brunet.

Zrezygnowana wyszłam z tymczasowego pokoju Michała i poszłam na balkon w swoim.
Odpaliłem papierosa i zaciągnęłam się narkotykiem. Pierwszego papierosa zapaliłam w wieku 7 lat z moją przyjaciółką.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Dzięki za przeczytanie. Wczoraj nie było rozdziału więc wstawiam go dzisiaj. Trzymajcie się papa ❤️

Supreme||MultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz