9.

403 22 2
                                    

-Kuba!-Krzyknęła Lena gdy wyszliśmy z budynku.

-Cześć maluchu-powiedział do niej Kuba i wziął na ręce.

-Ńe jeśtiem maluchem!-Lena udawała obrażoną.

Kuba razem Leną (moją przyjaciółką) w każde wakacje przylatywali do nas więc Lenka ich zna.

-cześć-przytuliłam się do przyjaciela.

-Hejka, zostajesz na stałe?

-tak-gdy to mówiłam to Kuba miał przerażoną minę... dziwne...

-No bo wiesz.... Michał przeprowadził się tutaj z Sylwią...

-Trudno...chodź już do auta-powiedziałam

Wzięłam córkę na ręce i wsadziłam do taksówki.

-Na **** poproszę-odezwał się Kuba.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Przepraszam was baaardzo za baaaardzo krótki rozdział ale dzisiaj nie mam czasu pisać dłuższego. Buziaki 😘

Supreme||MultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz