BUTELKA

152 12 0
                                    


Lucjusz i Narcyza pojechali już do restauracji. Zwołałam przyjaciół i opowiedziałam im o propozycji zagrania w butelkę. „Jasne" odkrzyknęli wszyscy. Pobiegliśmy do mojego pokoju biorąc po drodze butelkę po soku jabłkowym. Wzięliśmy też inne słodycze ze stołu. Usiedliśmy w kręgu i pierwsza zakręciła nią Ellen. Padło na Dracona.

-Pytanie- odpowiedział szybko.

-Mhmmm...-zamyśliła się- Zabiłeś kogoś?-spytała o to, choć chciała spytać o coś innego. Ja wiedziałam o co. Ona go kochała i chciałaby się dowiedzieć czy on ją też.

- Tak- odpowiedział powoli.

-A kogo?-spytałam równocześnie z Cainem.

-Miało być tylko jedno pytanie-tylko podsycił naszą ciekawość. Zakręcił butelką i wypadło na Nayę.

-Pytanie-odpowiedziała szybko, bojąc się wyzwania.

-Kochasz Caina?- wiedział ode mnie, że podejrzewałam Nayę o podkochiwanie się w nim.

-Nie

-Naprawdę?-spytał Caine trochę smutno.

-Miało być tylko jedno pytanie-wywinęła się tym samym co Draco.

pov Naya

-Naprawdę?- usłyszałam smutnego Caina.

-Miało byś jedno pytanie- odpowiedziałam choć chciałam odpowiedzieć "Nie".

Szybko zakręciłam butelką, by mnie więcej nie pytano.

Butelka wskazała na Katię.

-Wyzwanie-odpowiedziała odważnie.

Zamyśliłam się. Już wiem...

-Pocałuj Maxa-gdy tylko skończyła wypowiadać to zdanie Max lekko się uśmiechnął. Byłam ciekawa co z tego wyniknie.

pov Katia

Gdy usłyszałam wypowiadane przez Nayę słowa ,,Pocałuj Maxa" pomyślałam ,,Okej".Przeszłam przez środek koła do Maxa po drugiej stronie. Zamknął oczy. Powoli zbliżyłam swoje usta do jego ust. Poczułam jego zapach, róże i świeżo skoszona trawa. Jego usta były miękkie. Ledwo nasze usta się dotknęły, ale to miało być tylko wyzwanie, więc się od niego oderwałam. Ujrzałam jego wesołe oczy; miał dwu kolorowe tęczówki. Nie wiedziałam co go tak rozradowało. Uśmiechnęłam się pod nosem i wróciłam na miejsce, a następnie zakręciłam butelką. Wypadła Ellen.

-Wyzwaie- odpowiedziała bez wahania, bo wiedziała , że pewnie będzie miała okazję pocałować Dracona co zrobiłaby z chęcią.

-Oki...-chciałam ją potrzymać w niepewności-Pocałuj Draco, ale z języczkiem i przez 10 sekund- wiedziałam, że się ucieszy.

-Dlaczego?-udała, że niby nie chce.

Podeszła do Smoka i zaczęła go całować z języczkiem.

„10...9...8...7...6...5..."- zaczęliśmy odliczać.

„4...3...2...1.."- skończył im się czas. Draco jednak nie puszczał Ellen , a ona się nie wyrywała

-Idźcie sobie ztąd gołębeczki-krzyknęłam, a oni wyszli nadal się całując. Butelką zakręcił Caine. Max.

-Wyzwanie-pewnie myślał, że znowu mnie pocałuje. Dupek.(^-^).

-Powiedz Katii dwa słowa, które każda dziewczyna chce usłyszeć-zaskoczył go.

-Trochę dziwne-powiedziałam.Byłam ciekawa czy powie „Kocham Cię".

Podszedł do mnie i na ucho mi szepnął:

-Masz rację-wrócił na miejsce i obydwoje się zaśmialiśmy..

Skończyliśmy grę w butelkę, bo była już 1 w nocy.

-Ja i Naya będziemy spać w moim pokoju, a wy w tamtej pustej sypialni- powiedziałam wskazując na drzwi naprzeciwko mojego pokoju. Wyszli. Przebrałyśmy się w piżamki i szybko zasnęłyśmy.


[a/n] czy chcielibyście abym zaczęła pisać nowe opko ale tym razem na faktach (moje przeżycia) o nawałnicy na obozie w Suszku (sierpień 2017)

O razu mówię, że rozdziałki będą pojawiać się niereguralnie, bo nie chce mi się przepisywać czegoś co mam w zeszycie

Ostatnia Dziedziczka Slytherinu[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz