Rozdział 8

74 10 0
                                    

W szkole

Ayano z Kokoną siedziały za szkołą. Kokona stała oparta o ścianę z założonymi rękoma. Ayano natomiast klękała.

Ayano - Ah. Megami. To wszystko przez tą sz***ę Musume! Argh! Jak ją dorwę, to z krzesła nie wstanie!
Kokona - Ale nic się nie da z tym zrobić. Przecież jej nie ukaramy.

Nagle Ayano podniosła energicznie głowę i wstała z klęczków.

Ayano - Na pewno? Chociaż... trochę?
Kokona - Ale co?
Ayano - No wiesz. Twój ojciec jest dłużnikiem u taty Musume.
Kokona - Nooo... Taaak.
Ayano - Jeśli mi się uda, to mogę ją jakoś porwać i...
Kokona - Że co? Porwać?!
Ayano - Cicho! Tak... I wtedy zawiążę jej oczy, żeby nie wiedziała, kto jest sprawcą. Zmusimy ją do mówienia, nagramy to co mówi i wyślemy do jej ojca. Zrobi wszystko dla swojej kochanej córki.
Kokona - I myślisz... że to pomoże?
Ayano - Czy pomoże? No jasne. Ona będzie miała nauczkę, a ty koniec zmartwień.
Kokona - Eh... Sama nie wiem. Czy to dobrze, że kogoś porwiemy?
Ayano - Pomyśl o ojcu. Będzie dobrze i dla niego, i dla ciebie.
Kokona - No... Zgoda.

Ayano uśmiechnęła się złowieszczo. Kokona miała spuszczoną głowę. Była trochę zakłopotana.

Ayano - Chodź. Trzeba się przygotować.

~~§~~

Ayano poszła do Musume. Chciała z nią pogadać o Megami.

Musume - Czego chcesz?
Ayano - Chciałam z tobą porozmawiać o Megami.
Musume - Megami?! Tej głupiej lasce?!
Ayano - Yyy... Tak. Ale ona nie jest głupia. Za to tu jesteś pustą tapeciarą!
Musume - Pustą tapeciarą?! A ty... Ty... Ty jesteś głupia i naiwna.
Ayano - To chodź i zobaczymy, kto jest głupi i naiwny.

                        ~~~~~§~~~~~
Zasada 180 gwiazdek =kolejny rozdział ...
Do zobaczenia kotki 🐱🐱🐱🐱🐱🐱🐱🐱

Yandere - Dla miłości wszystko Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz