Ciepły powiew wiatru dał swoje znaki. Po umówionej kawie dało się namówić dziewczynę na spacer w pobliskim parku. Była wniebowzięta osobą, z którą się spotkała. Czarujący chłopak mający swoje zdanie, swój rozum, a nie jak ta banda że szkoły co tylko próbowała zaimponować innym robiąc z siebie idiotów. On miał to coś. Coś czego Mia nie spotkała u każdego innego chłopaka. Nie dość, że z wyglądu niczego sobie, to mądry, zabawny i oczywiście przyjacielsko nastawiony do wszystkich. Nie patrzył na to, kto jest w jakiej grupie i kogo wyśmiewa. Wszystkich traktował równo.
Ten wieczór był cudowny. Zachód słońca, ciepły wietrzyk, mimo, że był dopiero kwiecień. Pogoda też nie była złośliwa i nie fatała swoich figli.
Gdy słońce zachodziło oboje usiedli na ławeczce.
- Wiesz co nie jesteś taka jak inne dziewczyny
- Co masz na myśli ?
- Szanujesz się i lubisz mnie takiego jakim jestem, a nie patrzysz na mój wygląd. Choć tak wiem jestem zniewalająco przystojny. - zaśmiał się James.
- Hmm.. ty przystojny ? Czy ja coś przeoczyłam ? -droczyła się dziewczyna.
- Tak, ale to chyba ja coś przeoczyłem. Pamiętasz dzień na przystanku ? Widziałem Cię, ale nie znałem i bałem się zagadać. Teraz widzę, że nie było czego. Tak jak myślałem jesteś super koleżanka i do tego atrakcyjną. Ten, kto nie zwracał na Ciebie uwagi był ślepy.
- Ty mówisz to na serio ? Nie spodziewałam się, że tak szybko poznam kogoś wartościowego. Z moimi przygodami milosnymi nie jest za dobrze, ale wolę o tym nie rozmawiać.
- To nic nie mów.
Zbliżył się do niej. Powoli przysuwał się do dziewczyny, złapał ją za rękę i powiedział, że jest dla niego księżniczką. Po czym ich usta zbliżyły się do siebie. Czuła jak jego ciało zbliża się do niej. Całował bosko. Mia była w szoku co właśnie się wydarzyło. Nie mogła zrozumieć jednego. Czemu to właśnie ona została nazwana jego księżniczką, jak jest dużo wiele innych i ładniejszych dziewczyn.Gdy Mia musiała wracać James zaproponował, że ją odprowadzi. Bohaterka niechętnie się zgodziła. Nie chciała, aby jej rodzice wiedzieli o chłopaku, bo nie była pewna ich reakcji. Bała się, że będą jej mówić, że ma go zostawić, bo teraz nie jest na to czas. Zostanie jej tylko nauka. Choć ona dobrze się uczyła nie mogła wytłumaczyć rodzicom, że nie jest już mała dziewczynką i też potrzebuje znajomych, przyjaciół, bądź nawet chłopaka.
James odprowadził ją ulicę wcześniej, bo Mia nie chciała żadnych podejrzeń, albo chorych akcji ze strony nadopiekuńczych rodziców.
Na pożegnanie dostała buziaka w usta i każdy poszedł w swoją stronę.

CZYTASZ
Stay with me 💕
RomanceMia zamknięta w sobie dziewczyna poznaje chłopaka, w którym się zakochuje. Chce ciągnąć przyjaźń dalej, ale nie potrafi, gdyż uczucie jest silniejsze ... ,,Miało być tak fajnie ... Miała być tylko przyjaźń ... była, ale z nią setki rozczarowań i wi...