11.Co ja mam teraz zrobić?

8 2 0
                                    

Obudziłam się rano była 6:30.
Miałam kilka nie odczytanych wiadomości.
Od Leo
Księżniczko przepraszam cię
Od Leo
Wybaczysz mi plosse
Od Leo
Napisz czy żyjesz
Do Leo
Żyje.  Odczep się ode mnie. Myślałam,że będziesz moim chłopakiem,którego będę kochać i NIE BĘDZIE MNIE RANIŁ
Od Leo
Nie wiem co mogę zrobić,żebyś mi wybaczyła. Ja jutro wyjeżdżam wieczorem więc widzimy się ostatni raz.
Od Leo
Mogę przyjść do ciebie?
Do Leo
Jestem na ciebie wściekła ale tak możesz przyjść. I tak pewnie się będziemy widzieć ostatni raz.
Poszłam do łazienki przebrałam się.
Idealnie wyszłam z łazienki gdy usłyszałam dzwonek.
Zeszłam na dół i otworzyłam drzwi.
Zobaczyłam Charliego a za nim Leo.
Wpadłam w ramiona Charliego przytulając go mocno. Też podeszłam do Leo i go przytuliłam ale to nie było to samo co Charliego. Jezu dlaczego on jest taki sexy. Pachniał tak pięknie
-Chcecie coś obejrzeć.
-Tak ( oparli chórem)
-Ok to idziecie do mnie do pokoju.Pójdźcie wybrać film.
Natomiast ja poszłam do kuchni i zrobiłam popcorn. Poszłam do pokoju. Chłopaki już na mnie czekali. Położyliśmy się na ziemi i zaczęliśmy oglądać. Pewnie specjalnie wybrali horror. Po spędzonym wieczorze niestety musieli już iść. Odprowadziłam ich do drzwi. Pożegnaliśmy się. Poszłam posprzątać ale coś przykuło moją uwagę. Była to karteczka od... Leo?
Kochanie kocham cię najbardziej na świecie. Jesteś dla mnie najważniejsza. Jak ty umrzesz to ja razem z tobą. Dziękuje za przepiękne chwile przeżyte z tobą. Chciałbym cię widzieć codziennie. Usłuchać każdego dnia  jak się śmiejesz.Kocham cię Nikogo bardziej nie kocham od ciebie jesteśmy moim życiem. Dziękuje,że byłaś przy mnie. Do zobaczenie może niedługo kto wie.
Zaczęłam ryczeć też cię kocham Leo !wykrzyczałam. Zaczęłam się szykować do szkoły bo już jutro zaczynam. Po 1h szykowanie miałam czas wolny. Postanowiłam,że się ponudzę. Biegałam z góry na dół. Biegałam po ogrodzie. Wow moja mam jest w domu.
-Hej kochanie powiedziałam mam z balkonu
-Oo hej
I wróciłam do nudzenia się. Wpadłam na pewien pomysł.
-Mamo!!
-Tak
-Z kąd masz pojęcie ze mój ojciec umarł.
-Byłam przy jego śmierci.
-Oooł łoł
- A Czm się pytasz?
- A z ciekawości.
Co tu można zrobić. Wiem nauczę się robić gwiazdę.
Obejrzała  kilka filmików na yt. Wyszłam na dwór i zaczęłam próbować. Zaliczyłam nie złe upadki ale widać ze sukces był. Po 90 min nauczyłam się robić ta gwiazdę. Była 14:04 posprawdzałam social media i zobaczyłam ze BaM będzie miało nowy koncert. Szybko kupiłam bilety na meet&greet. Wystarczy poczekać 1 tydzień.
Do Marcus
Hej
Od Marcus
Hej co tam?
Do Marcus
Dobrze a u ciebie?
Od Marcus
Ok masz ochotę gdzieś pójść?
Do Marcus
Kiedy?
Od Marcus
Teraz
Do Marcus
Za 5 min w parku
Od Marcus
Ok do zo
Poszłam do łazienki poprawić makijaż i wyszłam z domu. Zobaczyłam kogoś na ławce. Podeszłam do ławki.
-Hej Marcus
-Hej Bianca
-Idziemy gdzieś na lody lub coś innego
-Ok
Spacerowaliśmy po parku po drodze zjedliśmy lody. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.
-To czemu byłeś w szpitalu?
-Moja mama leżała miała raka.
-Przykro mi
-Dzięki
Zanim się obejrzałam była już 19:57 
-Dziękuje za spędzony czas
-Proszę. Odprowadzić cię
-Nie trzeba
-Ok  To do zob w szkole
- czekaj co?
-A tak chodzę do tej samej szkoły co ty
-Ok papa
-Papa
Po kilku minutach byłam w domu.
-Hej jestem !
Mama siedziała w salonie dołączyłam do niej i zaczęłam oglądać. Nawet nie usiadła gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam je otworzyć a moim oczom ukazał się ten pan który mnie uratował.
-Mamo to do ciebie
-Idę!
Moja mam jak wstała to jej mowy zabrakło.
-Aaa...lberto
-Hej Kasia
-Co ty tu robisz...
Trochę dziwna ta sytuacja.
-Mamo kto to jest?
-To to... jest twój ojciec
-Coooo!! Przecierz on zginął wypadku samochodowym. Jak mogłaś mnie tak okłamać tyle lat to ukrywałaś.
Pobiegłam do pokoju zatrzasnęła drzwi i zaczęłam płakać. Jak moja matka mogła mnie oszukać.
Puk puk
-Odejdź chce zostać sama
-Posłuchaj sama nie wiedziałam
-Podobno byłaś czy jego śmierci?
-No bo byłam
-To jak to wytłumaczysz?
-Naprawdę nie wiem ale sama jestem rozczarowana
Otworzyłam drzwi moja mam weszła i mnie przytuliła.
Zeszłyśmy na dół do mojego ojca
Nie wiedziałyśmy co mamy z nim zrobić. Ugościłyśmy go i porozmawialiśmy.
(OPOWIEM WAM W SKRÓCIE)
Mieszkałem w Anglii i tam pracowałem ale później przeprowadziłem się do tego osiedla. Widziałem twoja mamę i oto jestem. Czy mogę dołączyć do waszej rodziny.
-Nie wiem muszę się zastanowić po tylu latach.
-Dobrze to dajcie znać  ja już musz iść.
-Papa
Chwile porozmawialiśmy z mamą aż w końcu doszłyśmy do wniosku,że może u nas zostać.
Poszłam na górę. Wzięłam piżamę i poszłam pod prysznic. Po wykopaniu się ubrałam się w piżamę,zmyłam makijaż i poszłam spać

Hej hej kochani kończę z wattpad mam nadzieje ze wam się podoba narazie. Napiszcie co sądzicie o jej ojcu.  Opowiadanie na 800 słów. Wesołego Prima Aprilis

Moja przygoda z...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz