Pov. Hermiona
Nad ranem obudziły mnie promienie słoneczne wpadające przez odsłonięte okno. Przeciągając się przetarłam zaspane oczy i obróciłam się na lewy bok.
Po około 20-stu minutach wylegiwania się, spojrzałam na wyświetlacz telefonu gdzie widniała godzina 11:47... Zwlokłam się z łóżka i powolnym krokiem ruszyłam w stronę szafy. Wyjęłam czystą bieliznę, czarne szorty i biały T- shirt kierując się do łazienki.
W ciągu pół godziny byłam gotowa. Zimny prysznic dobrze mi zrobił. Zeszłam na dół żeby zrobić sobie śniadanie. Rodzice od 8 są w pracy, a rodzeństwa nie mam, dlatego w całym domu panowała niesłychana cisza. W ostateczności zrobiłam sobie jajecznice i do tego zaparzyłam herbatę. Oglądając telewizję usłyszałam nagle huk dochodzący z mojego pokoju. Czym prędzej pobiegłam na górę.
Od razu w oczy rzuciła mi się moja sowa leżąca pod stołem. Było przewrócone krzesło i lampka nocna widniała na podłodze. Lily nigdy nie umiała dobrze wylądować.. Podeszłam do mojej sówki i wzięłam ją na ręce. Z jej dzióbka wyleciała koperta. Dokładnie list. List, na który czekałam 2 miesiące przychodzi tydzień przed rozpoczęciem roku w Hogwarcie.
Uradowana natychmiast przeczytałam treść. Jak zawsze lista potrzebnych rzeczy do nowych przedmiotów, krótkie wygloszenia, informacje o wyjeździe i na koniec pozdrowienia. To będzie 6 rok, już nie tak łatwo..
Kochani!!
Mam nadzieję, że spodobał Wam się pierwszy rozdział i trochę tu zostaniecie. Wiem, że ten jest krótki, ale obiecuję, że następne będą dłuższe. Na tydzień będą wychodzić przynajmniej dwa rozdziały. To jest moja pierwsza książka, więc liczę na Wasze wsparcie.
Buziaki!!
CZYTASZ
Dramione
Fantasía- o co Ci chodzi?! Zostaw mnie! - nie mogę.. Ja się zakochałem Granger.. Pomiędzy tymi dwoma nastolatkami narodziło się uczucie. Czy właśnie taką relacje można nazwać miłością ? Czy to możliwe żeby oschły i wyniosły Dracon mógł zakochać się w kruche...