Tym razem były niebieskie. Jaskrawe i rzucające się w oczy. Byłyby piękne, gdyby nie krew i połamane łodygi. Nie wypluwam już kwiatów, po prostu nimi wymiotuje. Nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Ten pergamin wygląda tak żałośnie, skąpany we krwi i niebieskich płatkach kwiatków. Nigdy nie znałem się na roślinach, ty byłeś w tym lepszy Huffie. Może wiedziałbyś, jak zaradzić ogródkowi w moich płucach? Ale nic nie powiem, bo wtedy się dowiesz, że te kwiaty rosną we mnie z miłości do ciebie. O cholera. To takie śmieszne, Wielki Salazar Slytherin zakochał się w swoim przyjacielu. Przepraszam, muszę tu skończyć, obraz mi ciemnieje.Obyś nigdy na to nie zachorował, nie chcę, żebyś cierpiał.
Salazar
CZYTASZ
𝐂𝐡𝐨𝐫𝐨𝐛𝐚 𝐒𝐚𝐥𝐚𝐳𝐚𝐫𝐚 𝐒𝐥𝐲𝐭𝐡𝐞𝐫𝐢𝐧𝐚 || Hanahaki yaoi ✔
Fanfic✿ Czyli kilka króciutkich listów Salazara do Hufflepuffa. ✿ ~ Hufflepuff jest u mnie chłopcem i ma na imię Helgiasz XDDD ( skąd takie imię dowiecie się w poprzedniej książce z Slytherpuffem, której nigdy nie napisałam). ~ W tej książce z powrotem s...