Piekielne spotkanie

15 1 0
                                    

         Arturko po piekielnym spotkaniu z dyrekcją oraz dzikim woźnym poszedł do swojej nowej klasy i widząc nowe twarze zaczął densić do piosenki ''Poker fejs''. Zauważając postacie denszące z nim, wyskoczył w szoku przez okno. Czegoś TAKIEGO się nie spodziewał.

         Obudził się w łóżku przypominającym kleszcza. Arturek budząc się poczuł na swoim ciele dziwne odnóża pająka. Zaczął intensywnie densić, ponieważ w głowie miał piosenkę ''Ballada o cyckach''. Przechodząca obok pielęgniarka pomyślała, że nasz zielony ciul ma padakę, więc podbiegła do niego i walnęła go cucumberem po mordzie. Zdezorientowany bohater powiedział ''co ty kuffa robisz?''. Ona zaczęła densić a on z nią. 

         Nagle do pokoju wpadła mama Arturka z zdechniętym bukietem flowers. Przekazała mu informację, że był jakiś ziom który przedstawił się jako jego chłopak. Arturek poprosił o rozmowę z lekarzem, aby dowiedzieć się o jego stanie psychicznym. Do pokoju wbił najebanym krokiem pewnien żul, który w głębi serca był lekarzem laryngologiem (od ucha). Nazywał się Pisklacz. Oto on:

        Arturek zapytał jak tam jego zdrowie, na co Pisklak swoim pisliwym głosem krzycząc odpowiedział ''chłopczyku, zbadamy ci teraz uszko''

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

        Arturek zapytał jak tam jego zdrowie, na co Pisklak swoim pisliwym głosem krzycząc odpowiedział ''chłopczyku, zbadamy ci teraz uszko''. Nasz bohater był wystraszony, ale dzielny. Poddał się zabiegowi, który zakończył się pomyślnie. Stworek zapytał mamy, czy była tu jego klasa.  Mama popatrzyła się na niego i odrzekła ''Arturko... przecież mają na ciebie wyjebane''. Arturko posmutniał, no ale trudno się mówi. 

         Wypuścili go do domu, udał się tam z matką. Będąc już w domu oraz przeglądając swe piękne ciało w lustrze zauważyl, że z uszka wystają mu dredy. Okazało się, że podczas pobytu w szpitalu intensywnie zaczęły mu rosnąć tam włosy. Ktoś miał nudy w chuj więc zrobił mu dredy. 

      W tym momencie Arturko chwycił za swojego cellphone'a aby ogarnąć temat dredów. Przeglądając tak godzinami nagle nasz bohater usnął. 

***********************************************************************************************

Każdy rozdział będzie publikowany co tydzień w sobotę wieczorem. Macie czekać żule.

Przygody ArturkaWhere stories live. Discover now