Prolog

538 29 7
                                    

- Zaopiekuj się nim...- powiedziała zachrypniętym, słabym głosem Lucy -
On cię potrzebuje. - Spojrzała kątem oka na malutkie dziecko i się uśmiechnęła.
- Ale potrzebuje też ciebie! - krzyknął Paul, a jego twarz otuliły łzy. - myślisz, że byłbym w stanie go kochać, jeśli ciągle będę pamiętać, że mi ciebie zabrał. - dodał jeszcze bardziej zrozpaczony.
- Spokojnie, zawsze będę przy tobie. - kobieta wtuliła się w tors mężczyzny. -
Medycyna idzie do...
Nagle ciało ukochanej chłopaka stało się bezwładne, a powieki gwałtownie opadły.
Nie, nie, nie! - Wrzeszczał chłopak. - Nie możesz mi tego zrobić.
Mężczyzna usiadł obok Lucy i zaczął płakać nad jej martwym ciałem.

.......................

Przepraszam, że taki krótki, ale nie miałam czasu napisać dłuższego 😢😉
Czytasz= Komentujesz😉💗💙

Turkus Topazu // Trylogia CzasuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz