1

23 0 0
                                    

Wracałm do domu od mojej przyjaciółki Susan, szybkim krokiem przemierzając ciemne uliczki Merton. Nagle w oddali usłyszałam głośny trzask dochodzący ze strony głównej ulicy, jednak zbyt bardzo się bałam by sprawdzić co tam się stało.

Zbliżała się godzina dwudziesta trzecia, a ja nie miałam zamiaru narazić się na awanturę ze strony mojej matki. Rozumiałam ją jednak, bo dobrze wiedziałam, że mając jedynie siedemnaście lat nie powinnam wracać o tej porze sama do domu.

Po chwili usłyszałam syreny straży pożarnej, jak również karetki. Mogłam już z czystym sumieniem wrócić do domu, ponieważ miałam pewność, że tym, co stało się na ulicy zajmą się odpowiednie służby.

Przeszłam jeszcze kilkadziesiąt metrów, po czym jak najciszej wemsknęłam się do mojego domu przez otwarte w kuchni okno. Na moje szczęście wszyscy domownicy już spali.

Kierując się w stronę schodów na górę, usłyszałam dźwięk telewizora w salonie, który jak się okazało, był włączony. Na kanapie przed telewizorem lekko pochrapywał mój ojciec.

Wsłuchałam się w głos reporteki na kanale informacyjnym.

"Wiadomość z ostatniej chwili. Na głównej ulicy jednej z dzielnic Londynu, zdarzył się wypadek samochodowy. Młoda dziewczyna przechodząc przez pasy została potrącona przez nadjeżdżający samochód towarowy. Nastolatka zginęła na miejscu. Zwłoki jednak nie zostały jeszcze zidentyfikowane, ze względu na brak dokumentów przy ofierze."

Szkoda dziewczyny, to pewnie tam jechało pogotowie kiedy wracałam do domu. Jednak nie powinnam się tym przejmować, w końcu całe życie przede mną, prawda?

_________________________________

Hej! Właśnie napisałam pierwszy rozdział mojego pierwszego opowiadania. Jest to taki bardziej prolog, jednak mam nadzieję że wam się spodoba. Narazie opis jest jaki jest bo pewnie gdybym napisała opis jaki powinien być to zaspojlerowałabym i pozbawiła się tym samym elementu zaskoczenia. Mam nadzieję, że zostaniesz że mną na dłużej. Do następnego!

Pomiędzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz