(1)

347 24 5
                                    

[t/i]

- Boisz się? -

Zapytał mnie mój brat Edd.

- Co ty. Przecież wierz że ja się niczego nie boję. Jedziemy z tym. -

Powiedziałam muszę przyznać jestem mocno podekscytowana. Nie mogę się doczekać aby poznać kumpli mojego brata, a jakby co to uczyłam się samo obrony więc wiem jak powalić gościa dwa razy silniejszego od siebie. Edd otworzył drzwi i wszedł do środka.

- Chłopaki wróciłem!! I przyprowadziłem kogoś!! -

Edd puścił mi oczko. Jako pierwsze ze schodów zbiegł rudy chłopak.

- Cześć jestem Matt miło mi. -

Chłopak mnie przytulił.

- Ja jestem [t/i] i też miło poznać. -

Oddałam przytulas. To już wiem z kim będę oglądać horrory, bo jak on potrzebuje tak częstego przytulania to lepiej być w pobliżu. Matt mnie puścił. Wtedy na duł zeszło dwóch chłopaków. Znaczy jeden zszedł bo drugi został brutalnie zepchnięty. Ja odruchowo podbiegłam do osoby potrzebującej pomocy.

- Nic ci nie jest? -

Zapytałam.

- Nie, wszystko gra. Odpłacę temu komuniście pięknym za nadobne, ale dzięki za troskę E... -

Wtedy na mnie spojrzał. Zaciął się jak nie wiem.

- Halo! Na pewno nic ci nie jest? Nie masz jakiegoś wstrząśnienia mózgu? -

- Ha ha ha bardzo zabawne wiesz... -

Chłopak spojrzał na mnie groźnie po czym skierował wzrok na mojego brata.

- Edd, kto to jest i na jak długo zostaje? -

- To jest [t/i], jest moją siostrą i zostaje tak w kalkulacji... -

Edd udawał minę zamyślonego.

- Na jak długo chce!!! -

Powiedział i aż podskoczył z radości.

- No... to... świetnie... -

No i wyszedł.

- Edd mógłbyś mi łaskawie wyjaśnić kto to był taki miły dla mnie. -

Wtedy zamiast coloholika odezwał się ten który z chodził po schodach.

- To był Tom, ale zajmijmy się kimś ważniejszym. Mam na imię Tord. -

Pocałował mnie w dłoń.

- Edd nie mówiłeś że macie w domu dwóch narcyzów. -

Powiedziałam wyrywając mu rękę. Nie nawiedzę takich typków.

- Ostra, lubię takie. -

Powiedział z chytrym uśmieszkiem na ustach.

- To gdzie będę spać Edd? -

Zapytałam bez emocji.

- Trzecie drzwi po prawej. -

Powiedział.

- Dzięki. -

Poszłam w do pokoju który wyznaczył mi Edd. Był bardzo ładny. Zaczęłam się rozpakować. Poszło mi dość sprawnie.



Tom x reader [Eddsworld]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz