Uniwersum Metro 2033 - Władywostok

Rozdział 5 - małe komplikacje

-Ech gdzie ja jestem.
Dimitrij rozglądał się po całym pokoju i zastanawiał się gdzie jest i gdzie są Suchy i Losza.
-Proszę możecie wejść powieziała pielęgniarka
a do pokoju weszli Suchy i Losza.
-Boże Dimitrij nie zdajesz sovie sprawy ile tu leżałeś. powieział Suchy
-wiesz Dimitrij że tutaj jest jak w prawdzimym mieście nawe rublami sie płaci.
Z tego wszystkiego nagle weszła pielęgniarka i poprosiła Sasze
-Panie Saszo wiemy że szukał pan Artema i Ani to prawda
-Tak tak szukaliśmy ich w trójkę
-ustaliliśmy gdzie zamieszkali więc potem dostaniecie mapę naszego miasteczka i zaznaczymy wam wasze mieszkania i dom Artema i Ani
-dziękuje proszę pani wie pani kiedy Dimitrij z tąd wyjdzie
-tak panie Saszo pan Dimitrij będzie mògł wyjść ze szpitala.
w tym momencie cała czwórka usłyszała krzyki i piski innych ludzi z poza szpitala gdzie była brama wejściowa do miasta. Suchy wyjrzał za okno i zobaczył mutanta który pożerał strażnika
-cholera.
Suchy zbiegł po schodach i zawołał o broń do przerażonego strażnika. Strażnik oddał swoją broń Suchemu a Suchy podkradł się do bestji odpalił jej kulkę w potylice.
-Jednego potwora mniej. Jak to się stało że to coś się ty wdarło.
-nie zdążyliśmy zamknąć bramy
-to dlaczego strzażnicy z góry nie zabili go.
-one robioą się niewidoczne kiedy polują