rola.

36 3 0
                                    

Nie jest ludzką rolą decydować o śmierci

Cóż... ja gram w teatrze obojętnych

[Nowy spektakl co noc
{W poszukiwaniu granic wytrzymałości emocjonalnej}
Godzinka poczym antrakt]

Jest za późno, bym mógła otworzyć oczy

Nie chcę widzieć prawdy, więc pojedźmy na brzeg

Bo tylko bezsilne wody dna oceanu

I małe kraby ślizgające się po piasku

Łżą tak, że pałam najszczerszym uśmiechem
 

Duszę się. Po za tym wszystko ok.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz