mdleniakraina.

38 3 0
                                    

Na pewnym obrazie widniała kraina

W krainie wśród łąk leżała dziewczyna

Cień rzucał kapelusz i chaber we włosach 

Blask słońce i rzeka opisana w eposach 

Na trawie zielonej krople rosy ostały

Skaraby i chrząszcze zgrzytając frówały 

Lecz w całym tym zgiełku ptaków klekotania

Myśli dziewczyny co raz to mrok pochłania

Że każdy kto na malowidło się spojrzy

Jej samotności w pośpiechu nie dojrzy

Że gdy ktoś się choćby przed makami zatrzyma

Od chęci pomocy radosny plusk rzeki powstrzyma

*** Dzisiaj taka luźniejsza fikcja, eh ja tak lubię. Tak mi miło, że ktokolwiek to czyta <3***

Duszę się. Po za tym wszystko ok.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz