POV Ruina
- Ruina, dlaczego nie powiedziałaś mi, że rycerz Moorington jest twoim synem?! - zapytał Monstrox
- To był mój interes i moja sprawa, poza tym, że mój plan zawiódł. Zaplanowałam, że do nas dołączy, ale to się nie powiodło. Jego magia ujawniła się i wyleczyła go z jego klątwy, jego kamiennego więzienia i zniszczyła Kolosa Ostatecznego Zniszczenia. Mam nowy plan. - powiedziałam
- Och, naprawdę? A jaki to plan? - zapytał
- Cóż, wciąż planuję, ale mam coś innego na myśli, aby przyłączył się do naszej złej spółki. - powiedziałam i oboje zaczęliśmy się śmiać złowieszczo.
POV Clay
Byłem w nowej bibliotece Merloka, ćwicząc swoją magię. To było trudne, ale powoli się uczyłem.
- Więc, Merlok, prawdziwe imię mojej matki to Wanda Moorington? - zapytałem
- W rzeczy samej, mój siostrzeńcu, Wanda była bardzo podobna do ciebie zdeterminowana, odważna i podekscytowana ciągłym odkrywaniem nowych rzeczy. Byłem zdruzgotany, kiedy przeszła się na złą stronę. Nie chciałem, ale musiałem ją powstrzymać, zanim by zniszczyła całe Knighton. Nie wiedziałem, że ma dziecko, dopóki nie znalazłem jej księgi zaklęć z dziecięcym rysunkiem jej i ciebie, ale młodszym... Wtedy wiedziałem, że muszę cię znaleźć. Bałem się, że odziedziczona przez ciebie magia przemieni cię w złego, więc dlatego nie powiedziałem ci o twojej magii. Naprawdę mi przykro Clay. - Wyjaśnił Merlok
- Przebaczam ci, wujku. Rozumiem, że bałeś się o moją przyszłość. Jestem pewny, że moja matka, zanim zwróciła się ku złu, też nie chciałaby, żebym był zły. - uśmiechnąłem się do niego, on również się uśmiechną.
- Cóż, powinniśmy wrócić do naszych magicznych lekcji. - przytaknąłem
Później w Fortrex'ie
- Jak tam magiczne lekcje z Merlok'sem, Clay? - zapytała Macy
- Merlok mówi, że moja magia jest z dnia, na dzień, coraz silniejsza. Mówi, że mogę stać się potężniejszy niż moja matka czy nawet on. - Aaron sapnął ze zdziwienia, kiedy przelatywał obok.
- Naprawdę, jesteś silniejszy niż Merlok?! - zapytał Aaron
- Powiedziałem mu, że nie sądzę, że będę silniejszy.
- I tu właśnie się mylisz, mój siostrzeńcu - powiedział Merlok, kiedy pojawił się w Fortrex'ie - widzisz, wszyscy czarodzieje lub czarownice potrzebują różdżki, aby aktywować swoją magię, a ty nie. Twoja magia po prostu dzieje się kiedy tylko chce lub przynajmniej kiedy ty chcesz. - zażartował Merlok
- Dlaczego magia Clay'a jest tak potężna? - spytał Aaron
- Nie jest pewny, ale może pewnego dnia się dowiemy.
- Rycerze! Czerwony alarm! Ruina atakuje Dnullib! - krzykną Robin
- Dnullib? Moje rodzinne miasto? Dlaczego moja matka atakuje to miejsce? - pomyślałem sobie
- Rycerze, musimy chronić niewinnych! Robin, skontaktuj się z Avą, Axl'em i Lance'm, powiedz im, żebyśmy się spotkali na miejscu - przytakną głową i wyszedł.
- Dlaczego Ruina zaatakowała Dnullib? - zapytała Macy
- Nie jestem pewien, wydaje mi się, że ona coś knuje. - wszyscy przytaknęliśmy i poszliśmy się przygotować do walki z moją matką.
W Dnullib
Szybko tam dotarliśmy, aby ochronić ludzi.
- Rycerze, każcie wszystkim się ewakuować - krzyknąłem
CZYTASZ
Nowy plan Ruiny
FanfictionW ramach innego planu Ruina chce, aby Clay do niej dołączył. Ruina zamienia Clay'a w pięciolatka i wymazuje mu pamięć o rycerzach, Clay pamięta tylko, że Ruina jest jego matką a Merlok jego wujkiem. Czy reszta rycerzy może się opiekować pięcioletnim...