Nowy plan Ruiny

Ratowanie Clay'a

Podczas gdy Ruina i Monstrox przęglądali wspomnienia Clay'a.
- Patrzcie! Clay wrócił do swojego normalnego wieku! - Macy szepnęła do swoich przyjaciół.
- Ona ma rację. - szepnął Aaron
Patrzyli, jak Clay kładzie się na ziemi, a Ruina używa swojej magii.
- Co robi Ruina? - zapytał Axl
- Myślę, że szuka zaklęcia hologramu Merlok'a, a jeśli go znajdzie, to Monstrox będzie niepokonany, będzie hologramem jak Merlok. - powiedziała zaniepokojona Macy
-Musimy ich powstrzymać, zanim będzie za późno! - powiedziała Ava
- Jak? Wszyscy są potężnymi czarodziejami, którzy mogą nas zabić! - powiedział Lance
Aaron pomyślał przez chwilę, a potem wpadł na genialny pomysł.
- A co jeśli ich rozdzielimy? Macy poradzi sobie z Clay'em, podczas gdy reszta mas odwróci uwagę Monstrox'a i Ruiny. - rycerze popatrzyli na siebie, a potem kiwneli głowami do Aarona.
- Mam nadzieje, że Macy będzie walczyć z Clay'em, podczas gdy reszta z nas odwróci uwagę Monstrox'a i Ruiny. - pomyślał Aaron

Z Ruiną i Monstrox'em

Clay był nieprzytomny, ponieważ Ruina szukała zaklęcia z hologramem.
- Znalazłaś to zaklęcie, Ruina?! - zapytał zniecierpliwiony Monstrox
- Nie. Cokolwiek zrobił mój syn i mój niekompetentny brat, był sprytny. Clay naprawdę nie pamięta zaklęcia. Nie ma tu nawet skutków czaru. - powiedziała wyraźnie sfrustrowana Ruina.
Clay obudził się, ale wciąż nie pamiętał zaklęcia.
- Czy znalazłaś czar matko? - zapytał Clay
Milczenie matki udowodniło, co myślał wcześniej. Pamięć czaru zniknęła.
- W jaki sposób zamierzamy przekształcić mistrza w hologram? - zapytał Clay
- Nie jestem pewna. - powiedziała Ruina
Clay zamierzał zaproponować inny plan, gdy nagle usłyszał okrzyki swoich dawnych przyjaciół.
- Atak! - krzyknął Aaron
- To ci przegrani NEXO! Ruina, ty i ja zajmiemy się nimi, Mooringhton ty przedostaniesz się do ich głupiej fortecy. - Clay kiwnął głową i pobiegł walczyć ze swoim wujkiem i uzyskać wymaganie zaklęcie, by sprowadzić swojego pana. Żaden z nich nawet nie zauważył, że Macy chowa się w krzakach, czekając, aż Clay zbliży się do niej.
- Mam nadzieję, że plan Aarona zadziała. - plan Aarona był prosty, Macy zamierzała porozmawiać z Clay'em i przypomnieć mu, kim był kiedyś, podczas gdy reszta z nich miała rozproszyć Ruinę i Monstrox'a. Macy miała nadzieję, że to zadziała. Ukryła się w lesie, który był daleko od Ruiny i Monstrox'a. Nie byliby w stanie ich usłyszeć, nawet gdyby jedno z nich krzyknęło.
- Mam tylko nadzieję, że uda mi się zrobić.
Macy doczekała kilka minut w ciszy, aż usłyszała odgłos biegnącej osoby, od razu rozpoznała, że to Clay, znała go od wielu lat. Wyskoczyła z ukrycia, blokując mu drogę.
- Macy. Powinienem był wiedzieć, że coś jest nie tak, kiedy nie było cie z resztą.
- Clay, musisz to zatrzymać, nie jesteś sobą, jesteś dobry, szlachetny i jesteś moim przyjacielem, wiem, że gdzieś tam jesteś! - Clay uśmiechnął się, potrząsając głową.
- Clay, którego znałaś, już nie istnieje, teraz jestem ja Clay Stoneheart, syn Ruiny Stoneheart! - Macy pokręciła głową ze łzamiw oczach.
- Nie, jesteś Clay Mooringhton, synem Wandy Mooringhton i siostrzeniecem Merlok'a. Jesteś przywódcą Nexo Knights, pomagałeś nam zostać rycerzami, którymi dzisiaj jesteśmy. W głęboki serca wiesz, że to co robisz, jest złe. Proszę, wrócić do nas, proszę, wróć do mnie.
- Macy uciekaj! Nie chcę cię skrzywdzić. - powiedział Clay
- Skrzywdzisz mnie, jeśli jesteś naprawdę zły, ale wiem, że nie jesteś, jesteś moim przyjacielem, jesteś przywódcą Nexo Knights! - powiedziała Macy powoli się do niego zbliżając.
- Jesteś... Mylisz się! Jestem zły! T jest w mojej krwi! To jest to, kim powinienem być! - Clay chciał ja zaatakować, ale nie mógł.
Po prostu nie mógł i nie widział dlaczego. Macy zauważyła, że Clay był w konflikcie ze samym sobą. Jego oczy zmieniały się od naturalnego jasnoniebieskiego do świecącego żółtego z błyskawicami wokół oczu.
- Clay, jesteś moim przyjacielem i szczerze mówiąc... Lubię cię. Lubią cie task jak ty mnie. - oczy Clay'a wróciły do ich naturalnego koloru.
- Kochasz... Mnie?
- Tak. Nigdy nie traktowałeś mnie jak księżniczkę, traktowałeś mnie jak normalną dziewczynę, która marzyła o byciu rycerzem, a kiedy zamieniłeś się w kamień, byłam zdruzgotana, bałam się, że straciłam lidera i najbliższego przyjaciela. - Oczy Clay'a migotały zmieniając kolor z jasnoniebieskiego do żółtego.
To tak jakby dwoje ludzi walczyło o kontrolę nad tym samym ciałem. Macy nie mogła powiedziać, kto wygrywał te walkę. Macy widziała co musi zrobić. Podeszła do Clay'a i pocałowała go w usta. Oczy Clay'a rozszerzyły się, żółty kolor jego oczu zdawał się zniknąć całkowicie, pozostawiając naturalny kolor jego oczu. Macy wycofuje się z pocałunku.
- Clay? - zamrugał i spojrzał na Macy.
- Macy, gdzie jesteśmy? - wtedy wszystkie wspomnienia z ostatniego tygodnia uderzyły go. - Musimy pomóc innym zatrzymać moją matkę i Monstrox'a! - Macy skinęła głową i oboje ruszyli pomóc reszcie.